Zaadoptuj miejski kwietnik. Nowy pomysł w Opolu
Adopcję miejskich kwietników w Opolu proponuje radna Elżbieta Kurek. Wolontariusze, organizacje pozarządowe, ale i zwykli mieszkańcy przez np. 2 lata opiekowaliby się danym skwerem, klombem czy kwietnikiem. Urząd miasta mógłby wybrać koncepcję danego kwietnika, a potem monitorować jak wolontariusze o niego dbają.
- Osoby chętne na pewno będą chciały ponieść te koszty, tym bardziej że wszyscy widzimy jak dużo jest miejsc, w których ludzie starają się uprawiać ogródki „na dziko”. Mamy partyzantkę ogrodniczą, która robi nasadzenia nielegalne i cieszy się to dużą aprobatą.
Możemy to zobaczyć na stronach internetowych, ile osób popiera tego typu działania. W ogóle uważam, że powinno się stawiać na większą partycypację społeczną – mówi radna Kurek.
Przedstawiciele Urzędu Miasta Opola odpowiadają, że starają się zachęcać do podobnych działań.
- O ile akcje sadzenie drzew cieszą się ogromną popularnością, o tyle pielęgnacja ogródków – jak na przykład warzywniaka w ramach parku sensorycznego - nie wzbudzają wśród mieszkańców dużego zainteresowania. Liczymy, że inicjatywa lokalna, realizowana w ramach Centrum Dialogu Obywatelskiego pobudzi tego rodzaju aktywność. Jest tu duże pole do takich działań, jak tworzenie rabat, kwietników i opieka nad nimi - mówi Katarzyna Oborska - Marciniak, rzecznik opolskiego ratusza.