Od kilku tygodni trwają tam bezskuteczne poszukiwania jednego specjalisty pediatrii bądź neonatologa. Dyrekcja publikuje ogłoszenia, telefonuje na podstawie informacji w internecie oraz kontaktuje się pośrednio przez miejscowych lekarzy.

- Medycy nie chcą pracować w szpitalu - mówi Sylwia Jarczewska, prezes PCZ w Kluczborku. - W dzisiejszych czasach chyba nie ma lekarzy na bezrobociu - każdy ma ustabilizowaną sytuację. Wielu lekarzy odeszło ze szpitali do podstawowej opieki zdrowotnej. Wycena świadczeń wygląda tam inaczej - jest lepsze finansowanie i stawki dla lekarzy są wyższe niż w szpitalu. Najdalsze nasze ogłoszenie jest prawdopodobnie w Beskidzkiej Izbie Lekarskiej.

Prezes Sylwia Jarczewska zaznacza, że do tej pory skontaktowano się z blisko 30 lekarkami i lekarzami. Poszukiwania będą kontynuowane.