Układ sił w 15 osobowej radzie nie uległ zmianie, klub radnych wójta Turawy nadal ma o jednego radnego mniej niż Mniejszość Niemiecka. - Dotychczasowe doświadczenie współpracy z tą radą pokazuje, że nie ma między nami dużych różnic. Radni porozumiewają się, cieszy mnie to, że chcą zrobić coś dobrego dla gminy Turawa, a nie wdają się w kłótnie.

- Jestem bardzo zadowolony z wyników wyborów uzupełniających - powiedział w "Poglądach i osądach" Jerzy Farys z Mniejszości Niemieckiej, zastępca przewodniczącego rady gminy. - W naszej gminie właściwie nie ma opozycji, wszyscy ze sobą współpracujemy. My ze sobą rozmawiamy. Jeżeli próbujemy zmienić jakieś projekty, to patrzymy pod kontem dobra gminy. Podział koalicja - opozycja nie występuje. Jeżeli próbujemy ustalić budżet, każdy radny próbuje walczyć o inwestycje dla swojej wsi, a najbardziej istotne są drogi.

- Około 10 procent w sięgającym 39 mln złotych budżecie zostanie przeznaczone właśnie na remonty dróg - dodał wójt Dominik Pikos. - Już rozmawialiśmy z lokalnymi przedsiębiorcami, aby oni również partycypowali w kosztach remontów dróg. Mamy już jednego przedsiębiorcę, który remont jednej drogi sfinansuje, a do drugiej się dołoży. Są takie możliwości prawne.