- Jest na to wiele argumentów – przekonuje Tomasz Łacny, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Głuchołazach. – Tam są zdecydowanie lepsze warunki dla nauczycieli oraz uczniów. To jest szkoła po remoncie. Jeżeli chodzi o bazę to fantastyczna sprawa. Czy wszyscy uczniowie przejdą z nami do tamtej szkoły? Tego nie wiemy. Mamy w tym tygodniu zebrania z rodzicami. Będziemy ich przekonywać, że jest to dobra decyzja.

Realizując rządową reformę oświaty gminy muszą pogodzić interesy nauczycieli, rodziców uczniów oraz brać pod uwagę stronę finansową, czyli utrzymanie placówek szkolnych.

- Problem jest bardzo złożony - mówi burmistrz Głuchołaz Edward Szupryczyński. – W mieście mieliśmy dwie szkoły podstawowe i dwa gimnazja. Biorąc pod uwagę ilość dzieci to tendencje wykazują, że dwie szkoły podstawowe byłyby wystarczające. Jednak pojawił się problem utworzenia trzeciej podstawówki, żeby było mniej dzieci w klasach, żeby była bezpieczna szkoła. Daliśmy taką możliwość, aby w miejscu gimnazjum była podstawówka. Szanuję decyzję rodziców i rady pedagogicznej.

Przeniesienie SP nr 2 w Głuchołazach do wygaszanego gimnazjum spowoduje, że zwolniony zostanie budynek oświatowy znajdujący się w części zdrojowej miasta. Wówczas obiekt ten gmina przeznaczy na dom dziennego pobytu dla seniorów.