Przed 23.00 na scenę wszedł zespół Perfect, a tuż przed północą życzenia opolanom złożył prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. - To zaszczyt być tu z zespołem Perfect, który kocham i jest wspaniały, i jest symbolem wolności muzycznej w Polsce - mówił ze sceny prezydent Arkadiusz Wiśniewski.

- Mniej trosk, spełnienia marzeń, dużo zdrowia, szczęścia i mniej konfliktów, żebyśmy się ze sobą dogadywali. Nie jesteśmy z Opola, ale co rok przyjeżdżamy tu specjalnie, bo Opole jest najważniejsze, to jest jedyna stolica polskiej piosenki. Bawiliśmy się super, zresztą jak co roku. Fajerwerki świetne, ale zespół jeszcze lepszy! - mówi małżeństwo, które przyjechało na opolskiego sylwestra z województwa świętokrzyskiego.

- Miastu życzę nowego stadionu Odry Opole. Więcej dróg i remontów, żeby drogi były lepsze. Zdrowia, bo jak będzie zdrowie, to będzie wszystko, bo resztę można sobie kupić. Życzymy też szczęścia i pieniędzy, żeby w szkole były same piątki i szóstki. Wielu przyjaciół i spotkań z rodziną - mówią pan Michał i Zofia z córkami Leną i Hanią.

Organizacja miejskiego Sylwestra kosztowała około 250 tys. złotych.