Prudnik: wyrok więzienia w sprawie stadionowego chuligana. "To będzie dla niego nauczka i sprawiedliwa odpłata"
Dwa lata i trzy miesiące więzienia, taki wyrok orzekł sąd 18-letniemu Simonowi G. z Prudnika. Prokurator przystał na wymiar kary zaproponowany przez oskarżonego. W przerwie meczu piłkarskiego ligi okręgowej w Prudniku działaczowi drużyny gości wybił kilka zębów. Sprawca ma też zapłacić na rzecz poszkodowanego w sumie 10 tysięcy złotych za wyrządzoną szkodę.
- Wyrok sądu należy uznać za słuszny - mówi prokurator Przemysław Powirski z Prokuratury Rejonowej w Prudniku. – Należy pamiętać, że w tym przypadku mamy do czynienia z młodą, niekaraną osobą, wręcz zagubionym dzieckiem. W moim przekonaniu ta bezwzględna kara pozbawienia wolności spowoduje, iż wyrok ten będzie dla niego nauczką, sprawiedliwą odpłatą i przyniesie cel, jaki ma nieść przede wszystkim ta kara. Z drugiej strony nie spowoduje tego, iż wyjdzie on z zakładu karnego jako jeszcze większy kryminalista.
Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny. Oskarżony przyznał się do winy. Wobec tego sąd zdecydował o wymierzeniu kary bez przeprowadzenia procesu. Na wniosek obrony Simonowi G. uchylono areszt tymczasowy, gdzie przebywał od kilku miesięcy. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Ma zakaz opuszczania miejsca zamieszkania i kraju.
Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny. Oskarżony przyznał się do winy. Wobec tego sąd zdecydował o wymierzeniu kary bez przeprowadzenia procesu. Na wniosek obrony Simonowi G. uchylono areszt tymczasowy, gdzie przebywał od kilku miesięcy. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Ma zakaz opuszczania miejsca zamieszkania i kraju.