Praca kuratorów sądowych pod lupą NIK. Izba skontrolowała także opolskie sądy
- Prawo regulujące pracę kuratorów sądowych nie przystaje do współczesnych realiów – takie wnioski płyną z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Izba objęła kontrolą sądy w 6 województwach, w tym opolskie - Sąd Okręgowy oraz Sąd Rejonowy w Opolu. Kontrola dotyczy lat 2014 – 2017.
Jednym z większych problemów jest nierównowaga w obciążeniu pracą kuratorów zawodowych. W Sądzie Rejonowym w Opolu występowały przypadki pracy zarówno ponad normę jak i poniżej normy.
- Standardy zostały opracowane w 2003 roku i od tamtej pory nie zostały zmienione, mimo, że zakres pracy kuratorów ulegał dużym zmianom – mówi Violetta Matuszewska-Potempska, pełniąca obowiązki wicedyrektora delegatury NIK we Wrocławiu.
- Standardy obciążenia pracą kuratorów zawodowych nie uwzględniają licznych i czasochłonnych wywiadów środowiskowych, czy też np. udziału kuratora w kontaktach rodzica z dzieckiem. Jeśli chodzi o wywiady środowiskowe to w latach 2014-2016 kuratorzy zawodowi w Sądzie Rejonowym w Opolu przeprowadzili ich ponad 11 tysięcy, a te czynności nie były uwzględniane właśnie w obciążeniu ich pracą - dodaje Matuszewska-Potempska.
W żadnym ze skontrolowanych sądów kuratorzy społeczni nie mieli służbowych komputerów i telefonów, do pracy wykorzystywali sprzęt prywatny.
- To niestety wynika z obowiązujących przepisów – mówi Violetta Matuszewska-Potempska.
- Sądy nie mogą wyposażyć osoby, która nie jest zatrudniona, w tego typu sprzęt, niemniej jednak zwróciliśmy uwagę, że stwarza to bardzo duże ryzyko wydostania się danych wrażliwych, bo przecież na takich danych pracują kuratorzy społeczni. Praca na komputerach prywatnych, które nie są zabezpieczone, nie zapewnia bezpieczeństwa przetwarzania danych osobowych - dodaje Violetta Matuszewska-Potempska.
Warunki pracy jakie zapewniono kuratorom zawodowym w Sądzie Rejonowym w Opolu, NIK ocenił prawidłowo, choć zwrócił jednocześnie uwagę, że kuratorzy społeczni nie mieli wyodrębnionego pomieszczenia do wykonywania swojej pracy.
Ponadto w Opolu stwierdzono dwa przypadki posługiwania się przez kuratorów społecznych nieważnymi legitymacjami służbowymi.
- Standardy zostały opracowane w 2003 roku i od tamtej pory nie zostały zmienione, mimo, że zakres pracy kuratorów ulegał dużym zmianom – mówi Violetta Matuszewska-Potempska, pełniąca obowiązki wicedyrektora delegatury NIK we Wrocławiu.
- Standardy obciążenia pracą kuratorów zawodowych nie uwzględniają licznych i czasochłonnych wywiadów środowiskowych, czy też np. udziału kuratora w kontaktach rodzica z dzieckiem. Jeśli chodzi o wywiady środowiskowe to w latach 2014-2016 kuratorzy zawodowi w Sądzie Rejonowym w Opolu przeprowadzili ich ponad 11 tysięcy, a te czynności nie były uwzględniane właśnie w obciążeniu ich pracą - dodaje Matuszewska-Potempska.
W żadnym ze skontrolowanych sądów kuratorzy społeczni nie mieli służbowych komputerów i telefonów, do pracy wykorzystywali sprzęt prywatny.
- To niestety wynika z obowiązujących przepisów – mówi Violetta Matuszewska-Potempska.
- Sądy nie mogą wyposażyć osoby, która nie jest zatrudniona, w tego typu sprzęt, niemniej jednak zwróciliśmy uwagę, że stwarza to bardzo duże ryzyko wydostania się danych wrażliwych, bo przecież na takich danych pracują kuratorzy społeczni. Praca na komputerach prywatnych, które nie są zabezpieczone, nie zapewnia bezpieczeństwa przetwarzania danych osobowych - dodaje Violetta Matuszewska-Potempska.
Warunki pracy jakie zapewniono kuratorom zawodowym w Sądzie Rejonowym w Opolu, NIK ocenił prawidłowo, choć zwrócił jednocześnie uwagę, że kuratorzy społeczni nie mieli wyodrębnionego pomieszczenia do wykonywania swojej pracy.
Ponadto w Opolu stwierdzono dwa przypadki posługiwania się przez kuratorów społecznych nieważnymi legitymacjami służbowymi.