Skradzione alkohole były drogie, ale kara może okazać się jeszcze bardziej kosztowna
Przyjeżdżał z Kłodzka do Namysłowa, żeby kraść drogie alkohole w marketach, a teraz może trafić za kratki na 5 lat.
32-letni mężczyzna był wyraźnie zaskoczony obecnością policjantów i samym zatrzymaniem. Po przewiezieniu do komendy usłyszał zarzut kradzieży i przyznał się do winy. Według policjantów, sprawa jest rozwojowa, bo mężczyzna może mieć związek z innymi kradzieżami w sklepach na Opolszczyźnie.