Coraz więcej rowerzystów na opolskich drogach. Warto pamiętać o zasadach bezpieczeństwa
- Są miejsca, gdzie wolę korzystać z chodnika, bo na zbyt wąskiej drodze jest niebezpiecznie - przyznał na na antenie Radia Opole Jarosław Piskorski ze Stowarzyszenia Rowerowego „Piasta Opole”, który należy do ratuszowego zespołu rowerowego. Dochodzi czasem do konfliktów z pieszymi, którzy uważają, że to strefa zarezerwowana wyłącznie dla nich. Polskie prawo dopuszcza tymczasem w pewnych warunkach korzystanie z chodnika przez rowerzystów, kiedy przejazd drogą może znacząco pogarszać ich bezpieczeństwo.
- Rowerzyści mogą korzystać z chodnika w momencie, kiedy poruszają się z małym dzieckiem albo występują niesprzyjające warunki pogodowe, np. mocna ulewa. Ale chodnik musi mieć powyżej pół metra szerokości. W Opolu są takie miejsca, gdzie droga jest niebezpieczna, np. ulica Domańskiego, o czym wiem z własnego doświadczenia - mówił Piskorski.
- Na ul. Kościuszki w Opolu wyodrębniono kontrapas dla rowerzystów, co stanowi bardzo dobrą alternatywę dla ul. Ozimskiej, przy której nie ma pasa dla rowerzystów - wyjaśniał nasz gość.
Entuzjasta jazdy na rowerze chwalił zmianę przepisów umożliwiającą rowerzystom poruszanie się w obydwu kierunkach po drogach jednokierunkowych, trzeba jednak pamiętać o zachowaniu ostrożności, tak by maksymalnie ograniczyć ryzyko wypadków.
Budowa ścieżek rowerowych w miastach w znacznym stopniu jest także finansowana z UE w ramach tzw. strategii niskoemisyjnych, które poza programami dopłat do wymiany pieców na ekologiczne zakładają też wykorzystanie w większym stopniu ekologicznych środków transportu, takich jak rowery.
W wielu miastach powstają m.in. centra Park And Ride, które zachęcają do pozostawienia samochodu w wyznaczonych miejscach, np. na obrzeżach miasta i korzystania z miejskich rowerów, a tak będzie m. in. przy czterech centrach przesiadkowych, które powstają w Opolu.