Wojewoda opolski: Radar meteorologiczny na Górze Św. Anny jest potrzebny, podnosi bezpieczeństwo
IMGW odstąpił od umowy z wykonawcą na budowę radaru na Górze Św. Anny. Zdaniem IMGW nastąpiło to z winy wykonawcy, który nie dopilnował obowiązków wynikających z umowy, mimo wezwania do prawidłowego wykonania.
- Nie chcę wypowiadać się na temat sporu inwestora z wykonawcą. Nie wiem ile jest prawdy w tym, że IMGW nie ma pieniędzy - powiedział w Loży Radiowej Adrian Czubak, wojewoda opolski. - Ta inwestycja jest mi bardzo bliska i będę robił wszystko, aby doszła do skutku - dodaje.
- Radar nie daje 100 procentowej pewności, ale bardzo znacząco podnosi tą jakość i podnosi to bezpieczeństwo i na pewno w znaczny, zdecydowany sposób, ułatwiłby ostrzeganie mieszkańców bądź przewidywanie pewnych - jak się okazuje, widzimy to wszyscy - nagłych zjawisk pogodowych. Potrafią one wyrządzić w bardzo krótkim czasie bardzo wysokie szkody - mówi Czubak.
Wojewoda przypomina, że gdy objął kilka lat temu stanowisko, zastał w UW pustkę prawno-administracyjną. - Był inwestor, było urządzenie, które leży sobie gdzieś tam w magazynie i się marnuje. Podjąłem wtedy decyzję, że trzeba działać - dodaje.
- Radar nie daje 100 procentowej pewności, ale bardzo znacząco podnosi tą jakość i podnosi to bezpieczeństwo i na pewno w znaczny, zdecydowany sposób, ułatwiłby ostrzeganie mieszkańców bądź przewidywanie pewnych - jak się okazuje, widzimy to wszyscy - nagłych zjawisk pogodowych. Potrafią one wyrządzić w bardzo krótkim czasie bardzo wysokie szkody - mówi Czubak.
Wojewoda przypomina, że gdy objął kilka lat temu stanowisko, zastał w UW pustkę prawno-administracyjną. - Był inwestor, było urządzenie, które leży sobie gdzieś tam w magazynie i się marnuje. Podjąłem wtedy decyzję, że trzeba działać - dodaje.