Szpital Wojewódzki sms-em zaprasza na wizytę, ale nie wszyscy odpisują
Powiadamianie wiadomością sms o zbliżającej się wizycie u lekarza jako sposób na zmniejszenie kolejek? Taki pomysł od roku realizuje szpital wojewódzki w Opolu, problem jednak w tym, że nie wszyscy pacjenci informują lekarzy, że nie skorzystają z wizyty.
- Skutki są takie, że pacjent jest wpisany na dany dzień, lekarz czeka, ale pacjent się nie pojawia - mówi prezes placówki.
Dodaje, że problem jest szczególnie dotkliwy w przypadku wizyt u endokrynologa, do którego oczekuje się od 2 do 3 lat. - Wdrożyliśmy system, który jest wykorzystywany z powodzeniem przez gabinety kosmetyczne i fryzjerskie, i prosimy aby odpisać na taką wiadomość, bo to skróci kolejki - mówi szefowa szpitala, podkreślając, że nie musimy potwierdzać skorzystania z wizyty, odpisujemy jedynie w przypadku rezygnacji - wystarczy napisać rezygnuję.
Dodajmy, że wiadomości sms wysyłane są do osób, które podczas rejestracji wyrażą na to zgodę. Szpital informuje pacjenta o wizycie z wyprzedzeniem 5-dniowym.