Policjanci będą łagodniej traktować łamiących przepisy, bo walczą o wyższe uposażenia
Pouczenia zamiast mandatów, w ten sposób od 10 lipca policjanci na Opolszczyźnie mają domagać się podwyżki płac o 650 złotych brutto miesięcznie i poprawy warunków zatrudnienia. Przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów w Opolu Benedykt Nowak podkreśla, że dwuletnie negocjacje z rządem niewiele dały, więc jednym z pomysłów wywarcia nacisku na ministra spraw wewnętrznych i administracji będzie m.in. łagodniejsze traktowanie osób naruszających przepisy.
- Oczywiście są przypadki, kiedy złamanie prawa będzie szczególnie drastyczne, wówczas nie będzie takiej możliwości - zaznacza.
Mundurowi zapowiadają także strajk włoski, czyli od sierpnia w sposób drobiazgowy mają wykonywać swoje obowiązki. Benedykt Nowak tłumaczy: - Kilka lat temu doczekaliśmy się zmiany w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, która zakładała minimum 25 lat służby, minimum 55 lat wiek i wówczas policjant, który odchodził na emeryturę mógł otrzymać 60 procent uposażenia. Te zmiany doprowadziły do tego, że młodzi dzisiaj nie garną się do pracy w policji.
Przewodniczący NSZZ Policjantów przypomina, że jego koledzy domagają się również wprowadzenia pełnej odpłatności za zwolnienia chorobowe do 30 dni w roku oraz za nadgodziny. Benedykt Nowak, zaznacza, że w zależności od postępów w rokowaniach między związkowcami a rządem, policjanci planują we wrześniu zorganizowanie w stolicy "miasteczka mundurowego".
Według zapowiedzi w najbliższych dniach na ulice regionu mają wyjechać oflagowane radiowozy. Zespół prasowy KWP w Opolu nie wypowiada się na temat zapowiadanego protestu. Dodajmy, że akcja ma objąć cały kraj.
Mundurowi zapowiadają także strajk włoski, czyli od sierpnia w sposób drobiazgowy mają wykonywać swoje obowiązki. Benedykt Nowak tłumaczy: - Kilka lat temu doczekaliśmy się zmiany w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, która zakładała minimum 25 lat służby, minimum 55 lat wiek i wówczas policjant, który odchodził na emeryturę mógł otrzymać 60 procent uposażenia. Te zmiany doprowadziły do tego, że młodzi dzisiaj nie garną się do pracy w policji.
Przewodniczący NSZZ Policjantów przypomina, że jego koledzy domagają się również wprowadzenia pełnej odpłatności za zwolnienia chorobowe do 30 dni w roku oraz za nadgodziny. Benedykt Nowak, zaznacza, że w zależności od postępów w rokowaniach między związkowcami a rządem, policjanci planują we wrześniu zorganizowanie w stolicy "miasteczka mundurowego".
Według zapowiedzi w najbliższych dniach na ulice regionu mają wyjechać oflagowane radiowozy. Zespół prasowy KWP w Opolu nie wypowiada się na temat zapowiadanego protestu. Dodajmy, że akcja ma objąć cały kraj.