Wójt utrudnia pracę komisji rewizyjnej? Gorąca atmosfera na sesji gminy Kamiennik
Radni gminy Kamiennik wchodzący w skład komisji rewizyjnej zarzucają wójtowi Kazimierzowi Cebratowi utrudnianie pracy oraz brak dostępu do dokumentacji dotyczącej umarzania podatków w 2017 roku.
Na sesji rady gminy rezygnację z pełnienia obowiązków złożył Bogumił Wąs, przewodniczący komisji rewizyjnej. Jak mówi, osoby, które sprzeciwiają się działaniom wójta mają ograniczone możliwości i są piętnowane.
- Komisja jest po to powołana, żeby te podatki rozliczyć - argumentuje Wąs. - Po prostu ograniczają nam prawa. Merytorycznych pracowników nie dopuszcza się w ogóle do konfrontacji z nami. Mamy zakaz dostępu do dokumentów. Jesteśmy napiętnowani. My jesteśmy w tak zwanej opozycji, ale próbujemy coś zrobić. Pan wójt obrał sobie taką taktykę, że będzie robił wszystko, bo jest u siebie. W oczach innych komisja jest niedobra, niewłaściwa, bo zagląda tam, gdzie nie trzeba.
Wójt Kamiennika Kazimierz Cebrat, odbiera zarzuty i mówi, że komisja żąda zbyt wiele, a jego obowiązuje ochrona danych osobowych, do których osoby postronne, a także komisja nie mogą mieć wglądu.
- Urzędnicy są ciągle wzywani na komisje i na nich obrażani - mówi wójt. - Oni są obrażani na komisjach. Jeżeli oni żądają, żeby im przedstawiać całe procedury załatwienia, umorzenia podatków. Gdzie widać ile dana osoba zarabia, czy ile ona daje na wodę. Przecież ja im tego nie mogę udostępnić. Zbieramy tych podatków powiedzmy 5 milionów, a tych umorzeń jest może 6 tysięcy. To są śmieszne kwoty. Ja na pewno nie zezwolę, żeby oni kontrolowali całą procedurę umarzania i dostęp do wszystkich dokumentów.
Emocje studzi przewodniczący rady gminy, który zaznacza, że w tym przypadku pomieszano sferę prywatną z pełnionymi funkcjami w samorządzie lokalnym.
- Przyczyny tych problemów ciągną się od kilku miesięcy - mówi Aleksander Słonina. - Nie ma tutaj jednej strony winnej. Obie są winne. I jedni i drudzy mieli swoje argumenty za tym co w uchwale, czyli za odwołaniem przewodniczącego i działalnością komisji rewizyjnej. W tej chwili już się chyba nie da nic zmienić, bo próbowałem, żeby wszystkie osoby z tej urazy odsunąć i jeszcze do końca kadencji współpracować, jak trzeba. Niestety, czasami osobiste ambicje przerastają to wszystko.
Na dzisiejszej (10.05) sesji radni przyjęli rezygnację przewodniczącego komisji rewizyjnej z pełnienia obowiązków. Nowym przewodniczącym został Jan Miske.
Również wiceprzewodniczący komisji Krzysztof Tkacz, zrezygnował ze stanowiska.
- Komisja jest po to powołana, żeby te podatki rozliczyć - argumentuje Wąs. - Po prostu ograniczają nam prawa. Merytorycznych pracowników nie dopuszcza się w ogóle do konfrontacji z nami. Mamy zakaz dostępu do dokumentów. Jesteśmy napiętnowani. My jesteśmy w tak zwanej opozycji, ale próbujemy coś zrobić. Pan wójt obrał sobie taką taktykę, że będzie robił wszystko, bo jest u siebie. W oczach innych komisja jest niedobra, niewłaściwa, bo zagląda tam, gdzie nie trzeba.
Wójt Kamiennika Kazimierz Cebrat, odbiera zarzuty i mówi, że komisja żąda zbyt wiele, a jego obowiązuje ochrona danych osobowych, do których osoby postronne, a także komisja nie mogą mieć wglądu.
- Urzędnicy są ciągle wzywani na komisje i na nich obrażani - mówi wójt. - Oni są obrażani na komisjach. Jeżeli oni żądają, żeby im przedstawiać całe procedury załatwienia, umorzenia podatków. Gdzie widać ile dana osoba zarabia, czy ile ona daje na wodę. Przecież ja im tego nie mogę udostępnić. Zbieramy tych podatków powiedzmy 5 milionów, a tych umorzeń jest może 6 tysięcy. To są śmieszne kwoty. Ja na pewno nie zezwolę, żeby oni kontrolowali całą procedurę umarzania i dostęp do wszystkich dokumentów.
Emocje studzi przewodniczący rady gminy, który zaznacza, że w tym przypadku pomieszano sferę prywatną z pełnionymi funkcjami w samorządzie lokalnym.
- Przyczyny tych problemów ciągną się od kilku miesięcy - mówi Aleksander Słonina. - Nie ma tutaj jednej strony winnej. Obie są winne. I jedni i drudzy mieli swoje argumenty za tym co w uchwale, czyli za odwołaniem przewodniczącego i działalnością komisji rewizyjnej. W tej chwili już się chyba nie da nic zmienić, bo próbowałem, żeby wszystkie osoby z tej urazy odsunąć i jeszcze do końca kadencji współpracować, jak trzeba. Niestety, czasami osobiste ambicje przerastają to wszystko.
Na dzisiejszej (10.05) sesji radni przyjęli rezygnację przewodniczącego komisji rewizyjnej z pełnienia obowiązków. Nowym przewodniczącym został Jan Miske.
Również wiceprzewodniczący komisji Krzysztof Tkacz, zrezygnował ze stanowiska.