Firma alpinistyczna wspięła się tam, aby ocenić uszkodzenia po przejściu orkanu Grzegorz. Większa z dwóch wież wymagała natychmiastowej rozbiórki, a w środku odnaleziono kopułę. Były w niej między innymi dwa dokumenty.

- Spisany gotykiem po niemiecku jest tłumaczony, a pergamin w języku łacińskim mówi o faktach ówczesnego miasta - mówi Michalina Stelmach z gorzowskiego magistratu. - Zachowały się również dwa zdjęcia. Na jednym jest ksiądz Antoni Robota, ówczesny proboszcz parafii, a drugie pokazuje głównego architekta naszego kościoła. Przetrwały też cztery monety – ówczesne fenigi. Jedna jest z 1876 roku, a pozostałe z 1888 roku.

Z kolei zawartość kapsuły z mniejszej wieży nie przetrwała z powodu uszkodzenia.

Kamil Surowiec, pracownik magistratu w Gorzowie Śląskim, mówi, że kompleksowy remont większej wieży to koszt ponad 320 tysięcy złotych. - Burmistrz chciał w tym pomóc parafii, więc poszukaliśmy dotacji z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Złożyliśmy wniosek w ramach funduszu kościelnego na kompleksową wymianę elementów na głównej wieży. Czekamy na decyzję odnośnie dofinansowania. Jeżeli nie uda się, parafia będzie musiała pokryć koszty.

Kopuła odzyska pierwotną powłokę ze złota. Dokumenty odnalezione teraz zostały sfotografowane i sfilmowane, a kapsuła wróci na kościelną wieżę po uzupełnieniu o aktualne informacje.