Nie będzie owoców pomiędzy Komprachcicami a Domeckiem. Zniszczono nowo nasadzone czereśnie
19 sadzonek czereśni zniszczono pomiędzy Komprachcicami a Domeckiem. Drzewka ktoś obciął, a potem włożył z powrotem do ziemi, tak, aby zniszczenia nie były widoczne. Zostały one posadzone w ramach projektu bioróżnorodności Opolszczyzny.
Czereśnie zostały posadzone w taki sposób, aby nie utrudniać przejazdu - w trzech rzędach po 10 sztuk. Były to dwie odmiany owoców. Jak mówi sołtys Komprachcic Joachim Labusga osoba, która zniszczyła drzewa zachowała się arogancko.
- Ja bym chciał tylko jedną rzecz wiedzieć: jaki cel miał ten człowiek, który to zrobił? Jak zaczęliśmy sadzić, to niektórzy pytali, kiedy będziemy mogli jechać na owoce, ale widzę, że z tego nie będzie owoców, bo jak tak dalej pójdzie, to pewnie wszystkie powycinają.
Mieszkańcy Komprachcic dodają, że zniszczenie czereśni jest bulwersujące, bo miały być one ozdobą, a latem miały dawać owoce, których każdy mógłby spróbować. Gmina nie wyklucza posadzenia w tym samym miejscu kolejnych drzewek.