"Parasol" sprzedaje znicze i zbiera na doposażenie świetlicy
Podopieczni i opiekunowie Świetlicy Terapeutycznej "Parasol" w Kluczborku po raz kolejny sprzedają znicze pod miejscowym cmentarzem.
Zebrane w ten sposób pieniądze chcą przeznaczyć na doposażenie świetlicy m.in. zakup stołów, krzeseł i tablic magnetycznych oraz na organizację balu charytatywnego z okazji 20-lecia założenia świetlicy.
- Bardzo ważne jest to, że sprzedają z nami nasi podopieczni, to element wychowawczy tej całej akcji - mówi Karina Bilska, wychowawca w świetlicy. - Dzięki temu uczą się skąd fundusze na działalność świetlicy się pozyskuje i na jakiej zasadzie ona działa. Dzięki temu będą mieć większy szacunek do świetlicy i do pieniądza. Dowiedzą się, że pieniądze to rzecz nabyta i żeby je mieć, trzeba na to zapracować – dodaje.
Pomoc przy sprzedaży zniczy podoba się dzieciom.
- Jest miła atmosfera, ludzie przychodzą, kupują, czasami wydają więcej niż bym myślała - mówi Wiktoria. – Ludzie najczęściej kupują tzw. znicze aniołki, naprawdę sprzedaliśmy ich bardzo dużo, a kupujący są z nich zadowoleni. Ludzie się też pytają na jaki cel zbieramy – dodaje Wojtek.
Codziennie z pomocy Świetlicy Terapeutycznej "Parasol" korzysta 50 dzieci z rodzin o trudnej sytuacji materialnej. Tam pod okiem opiekunów odrabiają lekcję czy wspólnie się bawią.
- Bardzo ważne jest to, że sprzedają z nami nasi podopieczni, to element wychowawczy tej całej akcji - mówi Karina Bilska, wychowawca w świetlicy. - Dzięki temu uczą się skąd fundusze na działalność świetlicy się pozyskuje i na jakiej zasadzie ona działa. Dzięki temu będą mieć większy szacunek do świetlicy i do pieniądza. Dowiedzą się, że pieniądze to rzecz nabyta i żeby je mieć, trzeba na to zapracować – dodaje.
Pomoc przy sprzedaży zniczy podoba się dzieciom.
- Jest miła atmosfera, ludzie przychodzą, kupują, czasami wydają więcej niż bym myślała - mówi Wiktoria. – Ludzie najczęściej kupują tzw. znicze aniołki, naprawdę sprzedaliśmy ich bardzo dużo, a kupujący są z nich zadowoleni. Ludzie się też pytają na jaki cel zbieramy – dodaje Wojtek.
Codziennie z pomocy Świetlicy Terapeutycznej "Parasol" korzysta 50 dzieci z rodzin o trudnej sytuacji materialnej. Tam pod okiem opiekunów odrabiają lekcję czy wspólnie się bawią.