Konieczność zmiany nazwy tej ulicy wypłynęła w minionym tygodniu, w piątek, gdy do ratusza w Strzelcach Opolskich dotarło pismo od wojewody w tej sprawie.

- Przeprowadziliśmy konsultacje z mieszkańcami ulicy Jana Rychla – mówi Adam Capała z urzędu miejskiego. – 31 wyraziło zgodę na nadanie proponowanej nazwy, 140 mieszkańców było przeciwnych zmianie, 9 osób nie wyraziło opinii. Pozwolę sobie przytoczyć 4 propozycje mieszkańców: Licealna, Misia Uszatka, Koziołka Matołka i Platanowa.

Dzisiaj rano do ratusza wpłynęła też petycja, w której ponad 60 kolejnych osób sprzeciwia się zmianie nazwy tej ulicy. Dotarło też kolejne pismo od wojewody, w którym informuje on, że wszczyna postępowanie w celu wydania zarządzenia zastępczego w sprawie nadania nowej nazwy ul. Jana Rychla, w związku z brakiem podjęcie działań przez gminę.

- To absurdalne – uważa burmistrz Tadeusz Goc. – Procedura była w gminie Strzelce Opolskie rozpoczęta w dniu 20 października, przebiegała w tempie ekstra szybkim, bo dzisiaj mamy 25. października. Nie wiem skąd można wysnuć wniosek, że pięć dni procedowania to jest niewypełnienie rygorów ustawowych.

- Takie są procedury – mówi Radosław Pierzga, asystent wojewody. – Na podstawie wydanej przez Instytut Pamięci Narodowej opinii dotyczącej spornych ulic, będą podejmowane decyzje, co do wydania zarządzenia zastępczego w związku ze zmianą tych nazw.

Sprawa zmiany nazwy ulicy Jana Rychla na Kasztanową stanęła dzisiaj na sesji rady miejskiej. Radni jednogłośnie odrzucili tę propozycję.