Sprzedawał bilety, których nie miał, ale w internecie znaleźli go opolscy policjanci
Mieszkaniec Wrocławia sprzedawał fikcyjne bilety lotnicze i autokarowe, ale wpadł w ręce opolskiej policji.
28-letni mężczyzna mógł w ten sposób oszukać kilkadziesiąt osób na łączną kwotę 200 tysięcy złotych.
- Policjanci zajmujący się walką z cyberprzestępczością skupili uwagę na jednej z firm, bo dostali informacje o oszukanych klientach - mówi młodszy aspirant Magdalena Skrętkowicz z opolskiej policji. - Poszkodowani nie otrzymywali zakupionego towaru po wpłaceniu pieniędzy. Śledczy ustalili tożsamość podejrzewanego o oszustwa oraz siedzibę jego firmy. Mężczyzna został zatrzymany „na gorącym” uczynku, gdy wynosił faktury firmy oraz komputery. Funkcjonariusze zabezpieczyli 18 dysków twardych, laptop, serwer oraz dokumenty.
Wrocławianin przyznał się do zarzutu oszustwa, a grozi mu teraz kara do 8 lat więzienia.
- Policjanci zajmujący się walką z cyberprzestępczością skupili uwagę na jednej z firm, bo dostali informacje o oszukanych klientach - mówi młodszy aspirant Magdalena Skrętkowicz z opolskiej policji. - Poszkodowani nie otrzymywali zakupionego towaru po wpłaceniu pieniędzy. Śledczy ustalili tożsamość podejrzewanego o oszustwa oraz siedzibę jego firmy. Mężczyzna został zatrzymany „na gorącym” uczynku, gdy wynosił faktury firmy oraz komputery. Funkcjonariusze zabezpieczyli 18 dysków twardych, laptop, serwer oraz dokumenty.
Wrocławianin przyznał się do zarzutu oszustwa, a grozi mu teraz kara do 8 lat więzienia.