Nysanka dała 20 tys. zł fałszywemu policjantowi. Zgłoszeń usiłowania oszustwa było wczoraj więcej
20 tysięcy zł pozbyła się nysanka nieopatrznie przekazując taką kwotę kurierowi – rzekomemu policjantowi. Wcześniej telefonicznie oszust przekonywał ją, że pieniądze pozwolą zabezpieczyć jej konto bankowe przez hakerami.
- Mimo próśb, komunikatów i nagłaśniania podobnych spraw, oszuści są wciąż aktywni, a mieszkańcy łatwowierni. Tylko wczoraj zgłoszono nam kilka takich przypadków, przy czym jedna z osób przekazała pieniądze oszustowi. Mechanizm działania jest podobny. Fałszywi funkcjonariusze dzwonią do posiadaczy telefonów stacjonarnych, bo w dzisiejszych czasach mają je przeważnie osoby starsze. Przedstawiają się jako policjanci, czy też biuro CBŚ, wypytują o stan konta i straszą hakerami. Proponują podjęcie gotówki, jako formę zabezpieczenia konta. Wczoraj jedna z mieszkanek dała się przekonać oszustom, po czym zgłosił się do niej kurier przedstawiając się jako policjant i odebrał pieniądze - mówi p.o. komendanta powiatowego nyskiej policji podinsp. Dariusz Dregan.
Komendant dodaje, że sprawcy oszustw są poszukiwani przez nyską KPP i prosi mieszkańców o rozwagę i ostrożność, a przede wszystkim nie przekazywanie żadnych kwot osobom obcym. Za oszustwo grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Komendant dodaje, że sprawcy oszustw są poszukiwani przez nyską KPP i prosi mieszkańców o rozwagę i ostrożność, a przede wszystkim nie przekazywanie żadnych kwot osobom obcym. Za oszustwo grozi do 8 lat pozbawienia wolności.