Zdzieszowicki park miejski znajdzie się prawdopodobnie pod czujnym okiem kamer
Co najmniej trzy kamery zawisną w zdzieszowickim parku miejskim, żeby zapobiec dewastacji zainstalowanych tam obiektów.
W pierwszej połowie czerwca przeprowadzono tam remont odtworzeniowy, ale po kilku tygodniach znów pojawiły się zniszczenia. Na ubiegłotygodniowej sesji radni miejscy przeznaczyli 10 tysięcy złotych na projekt monitoringu. Chodzi o kamery szybkoobrotowe z noktowizorem i zasięgiem 360 stopni.
- Ich celem będzie odstraszenie potencjalnych wandali oraz ich ewentualne uchwycenie na nagraniu - mówi wiceburmistrz Artur Gasz. - Nie chodzi jedynie o łamanie ławek, ale też o zaśmiecanie parku butelkami oraz innymi przedmiotami. Poza tym mieszkańcy budynków wielorodzinnych narzekają na regularne zakłócanie ciszy nocnej. Mówimy więc o ogólnej poprawie estetyki i poziomu bezpieczeństwa w tej części miasta.
Kamery będą monitorować zdzieszowicki park prawdopodobnie w przyszłym roku. Ich koszt może oscylować wokół 100 tysięcy złotych.
- Ich celem będzie odstraszenie potencjalnych wandali oraz ich ewentualne uchwycenie na nagraniu - mówi wiceburmistrz Artur Gasz. - Nie chodzi jedynie o łamanie ławek, ale też o zaśmiecanie parku butelkami oraz innymi przedmiotami. Poza tym mieszkańcy budynków wielorodzinnych narzekają na regularne zakłócanie ciszy nocnej. Mówimy więc o ogólnej poprawie estetyki i poziomu bezpieczeństwa w tej części miasta.
Kamery będą monitorować zdzieszowicki park prawdopodobnie w przyszłym roku. Ich koszt może oscylować wokół 100 tysięcy złotych.