10 tysięcy zgłoszeń w ramach krajowej mapy zagrożeń bezpieczeństwa na Opolszczyźnie
- Nie chodzi o zgłaszanie konkretnych próśb o interwencję, a raczej o informowanie o pewnych niepokojących zjawiskach - stwierdził inspektor Jarosław Kaleta, komendant wojewódzki policji w Opolu. Szefa opolskich policjantów pytaliśmy o skuteczność wprowadzonej w ostatnim kwartale zeszłego roku krajowej mapy zagrożeń bezpieczeństwa.
Krajowa mapa zagrożeń w ocenie komendanta sprawdza się. - Ważne jest to, że mieszkaniec zgłasza konkretny problem anonimowo, a rolą funkcjonariuszy jest zweryfikowanie go.
Mieszkańcy mogą też zgłaszać np. nielegalne wysypiska śmieci, niestrzeżone kąpieliska, gdzie może być niebezpiecznie. Katalog możliwych zgłoszeń jest bardzo szeroki. - Aby poinformować o niepokojących zjawiskach nie należy używać numeru alarmowego 112, służącego jedynie do interwencji w przypadkach wymagających pilnej interwencji - przypomniał komendant.
Krajowa mapa zagrożeń bezpieczeństwa opiera się zarówno o informacje gromadzone w policyjnych systemach informatycznych, jak i te pozyskiwane w trakcie bezpośrednich kontaktów z obywatelem, z przedstawicielami samorządu terytorialnego czy organizacji pozarządowych. Pomocne są też sygnały pozyskiwane od obywateli z wykorzystaniem internetowych platform wymiany informacji.