Razem z kochankiem zabiła swojego męża? W opolskim sądzie ruszył proces
Zdaniem prokuratury, 48-letnia Barbara Ch. uzależniła emocjonalnie 40-letniego Adama C. i namówiła go do zabójstwa swojego męża. Oskarżony miał zadać Jarosławowi Ch. trzy ciosy nożem. Następnie wspólnie z Barbarą Ch. zwłoki zawinęli w kołdrę i ukryli w piwnicy jednego z bloków przy ulicy Nysy Łużyckiej. Dziś (11.07) w opolskim Sądzie Okręgowym ruszył proces w tej sprawie.
Do zabójstwo doszło w listopadzie ubiegłego roku. Zdaniem śledczych zbrodnia była dokładnie zaplanowana. Kobieta od dłuższego czasu mówiła swojemu przyjacielowi, że mąż się nad nią znęca. Zabójstwo miało pomóc parze w rozpoczęciu wspólnego życia.
- Oskarżona wykorzystała uzależnienie uczuciowe Adam C. od siebie. To znaczy fakt, że był w niej zakochany. W pewnym sensie kierowała jego postępowaniem. Częstowała go alkoholem, podtrzymywała w nim motywację do tego, żeby dopuścił się zabójstwa - mówi Ewa Kosowska-Korniak z biura prasowego opolskiego sądu.
Adam C. przed prokuratorem przyznał się do winy, natomiast Barbara Ch. zaprzecza, by namawiała go do zabójstwo. Grozi im dożywocie.
- Oskarżona wykorzystała uzależnienie uczuciowe Adam C. od siebie. To znaczy fakt, że był w niej zakochany. W pewnym sensie kierowała jego postępowaniem. Częstowała go alkoholem, podtrzymywała w nim motywację do tego, żeby dopuścił się zabójstwa - mówi Ewa Kosowska-Korniak z biura prasowego opolskiego sądu.
Adam C. przed prokuratorem przyznał się do winy, natomiast Barbara Ch. zaprzecza, by namawiała go do zabójstwo. Grozi im dożywocie.