Cztery pisklęta flamingów zasiliły kolonię żyjącą w opolskim zoo
Cztery flamingi urodziły się w opolskim ogrodzie zoologicznym. W Polsce te ptaki rozmnażają się bardzo rzadko, a niewiele lepiej sytuacja wygląda w innych krajach Europy.
Flamingi żyjące w zoo wchodzą w okres rozrodczy i tworzą pary w odpowiednim momencie tylko przy odpowiednio dużej kolonii. - Przyjmuje się, że potrzeba co najmniej 20 tych ptaków, a w opolskim ogrodzie jest dziś 37 flamingów - mówi Grzegorz Rolik, asystent do spraw hodowlano-dydaktycznych.
Jego zdaniem, te ptaki przykuwają uwagę, bo są dostojne i wysokie. - Chodzi o budowę zewnętrzną i dziób specjalnie przystosowany do pobierania pokarmu przy filtrowaniu mułu od pozostałej zawartości. Poza tym flaming ma piękne barwy – białe z odcieniem różowego, a przy końcówkach skrzydeł pojawia się też kolor intensywnie czerwony. Nasza kolonia jest bardzo ruchliwa, zwłaszcza w okresie rozrodu, kiedy one konkurują o gniazdo i odprawiają tańce godowe - ocenia Rolik.
To drugi przychówek flamingów w opolskim ogrodzie - rok temu udało się odchować dwa pisklęta. Rolik ocenia, że dzięki dwóm wyspom i dużemu budynkowi w zoo mogłoby mieszkać nawet 60 flamingów.
Jego zdaniem, te ptaki przykuwają uwagę, bo są dostojne i wysokie. - Chodzi o budowę zewnętrzną i dziób specjalnie przystosowany do pobierania pokarmu przy filtrowaniu mułu od pozostałej zawartości. Poza tym flaming ma piękne barwy – białe z odcieniem różowego, a przy końcówkach skrzydeł pojawia się też kolor intensywnie czerwony. Nasza kolonia jest bardzo ruchliwa, zwłaszcza w okresie rozrodu, kiedy one konkurują o gniazdo i odprawiają tańce godowe - ocenia Rolik.
To drugi przychówek flamingów w opolskim ogrodzie - rok temu udało się odchować dwa pisklęta. Rolik ocenia, że dzięki dwóm wyspom i dużemu budynkowi w zoo mogłoby mieszkać nawet 60 flamingów.