Rozmawiali o problemach rolników i doradzali przed żniwami
Problemy, zagrożenia i szanse opolskiej wsi były tematem konferencji zorganizowanej przez Izbę Rolniczą w Opolu. Wiele uwagi poświęcono umowom kontraktacyjnym, sposobom pozyskiwania unijnych pieniędzy na innowacje oraz właściwemu przechowywaniu paliw.
Równie istotne były nowe zasady przewozu paliw. Jeżeli rolnik posiadający działalność gospodarczą chce kupić więcej niż 480 litrów paliwa, powinien zgłosić to na odpowiednich stronach internetowych. W innym przypadku grożą wysokie kary, nawet 10 lub 20 tysięcy złotych.
- Przed żniwami potrzeba jeszcze wyjaśnić, kogo dotyczy ten obowiązek - mówi Herbert Czaja, prezes Izby Rolniczej w Opolu. - Niektórzy rolnicy uważają, że jeżeli skorzystali z możliwości różnicowania działalności gospodarczej, pozyskali po 100 tysięcy złotych na sprzęt, ale musieli założyć działalność pod hasłem "usługi rolnicze", to nie muszą, bo są ciągle w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Tak się składa, że przede wszystkim oni muszą. To samo dotyczy ogrodnika prowadzącego nawet mały sklepik.
Czaja uważa, że tegoroczne plony nie będą rekordowe, ale rok można ocenić powyżej średniej. - O ile pogoda będzie podobnie umiarkowana jak do tej pory, plony powinny być satysfakcjonujące. Aura może jednak wciąż spłatać figle, bo gdyby teraz słońce nagle zaczęło bardzo mocno piec, zboże będzie chude i nie ugruntuje pękatego kształtu. W zamian za to pomarszczy się przy nadmiarze słońca - prognozuje.
Zdaniem prezesa Izby Rolniczej, cena skupu zbóż może być niesatysfakcjonująca dla rolników, bo prawie zawsze w okresie po żniwach są najniższe. Korzystają ci, którzy mają odpowiednie magazyny i sprzedadzą swój towar po kilku miesiącach.
- Przed żniwami potrzeba jeszcze wyjaśnić, kogo dotyczy ten obowiązek - mówi Herbert Czaja, prezes Izby Rolniczej w Opolu. - Niektórzy rolnicy uważają, że jeżeli skorzystali z możliwości różnicowania działalności gospodarczej, pozyskali po 100 tysięcy złotych na sprzęt, ale musieli założyć działalność pod hasłem "usługi rolnicze", to nie muszą, bo są ciągle w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Tak się składa, że przede wszystkim oni muszą. To samo dotyczy ogrodnika prowadzącego nawet mały sklepik.
Czaja uważa, że tegoroczne plony nie będą rekordowe, ale rok można ocenić powyżej średniej. - O ile pogoda będzie podobnie umiarkowana jak do tej pory, plony powinny być satysfakcjonujące. Aura może jednak wciąż spłatać figle, bo gdyby teraz słońce nagle zaczęło bardzo mocno piec, zboże będzie chude i nie ugruntuje pękatego kształtu. W zamian za to pomarszczy się przy nadmiarze słońca - prognozuje.
Zdaniem prezesa Izby Rolniczej, cena skupu zbóż może być niesatysfakcjonująca dla rolników, bo prawie zawsze w okresie po żniwach są najniższe. Korzystają ci, którzy mają odpowiednie magazyny i sprzedadzą swój towar po kilku miesiącach.