Przypomnijmy, powstający na terenie powiatów raciborskiego i wodzisławskiego zbiornik miał być inwestycją stulecia w tamtym rejonie i chronić przed powodzią 2,5 miliona ludzi. Tymczasem dotychczasowy wykonawca, hiszpański koncern Dragados, został z placu budowy usunięty. Odstąpienie od umowy nastąpiło jesienią 2016 roku.

- Prace na zbiorniku raciborskim trwają. Podwykonawcy mają tam co robić i na bieżąco są wobec nich regulowane zaległości - powiedział wojewoda opolski Adrian Czubak.

Jak dodał, trzyma się deklaracji, iż w 2019 tym roku zbiornik Racibórz Dolny będzie już wykonany. - Proszę tylko w tym momencie - od razu uprzedzam nie mówić, że to jest za długo. Bo poprzedni wykonawca, ta hiszpańska firma swoimi działaniami, swoimi postulatami, swoimi deklaracjami nie gwarantowała ani terminu, ani jakości wykonania, a nawet kwoty, za którą mogłaby to skończyć. Wręcz ta firma stawiała warunki czasowe, finansowe, dlatego bardzo dobrze, że już jej nie ma na placu budowy - mówił Adrian Czubak.

- Pozostała jednak masa problemów po nich - dodał wojewoda. - Będziemy je jednak rozwiązywać. Mamy etap przejściowy. Wojewoda dodał, że ma nadzieję, iż od roku 2018 prace budowlane ruszą w pełni, co pozwoli nadrobić stracony czas. Jak podkreślał, jest w stałym kontakcie z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Gliwicach i z Krajowym Zarządem Gospodarki Wodnej.