Są pieniądze na ochronę flory i fauny występujących na nyskich fortach
Ponad 2 miliony 200 tysięcy złotych otrzymała Nysa na program ochrony przyrody obejmujący tamtejsze fortyfikacje. Pieniądze pochodzą z Funduszu Spójności. - Gra jest warta świeczki - skomentował nasz poranny gość, inżynier wojskowy, Remigiusz Kamiński.
- W pierwszym etapie na pewno będzie to kwota wystarczająca - tłumaczy Kamiński. Jak twierdzi, w konsekwencji, już po budowie ścieżek wzdłuż nyskich fortów, będzie można pomyśleć o zakładaniu bocznych tras już z własnych funduszy, które zapewnią rozwój ścieżek edukacyjnych po zespole fortecznym.
- Gra jest warta świeczki - mówi Remigiusz Kamiński. - Albowiem zespół forteczny Fortu Prusy i sąsiadującej z nim Wysokiej Baterii został wybudowany w drugiej połowie XVIII wieku. I inżynierowie wojskowi tamtego okresu dbali o to, żeby na przedpolach fortu wysadzać drzewa, które miały znaczenie taktyczne, gdyż korzenie drzew utrudniały możliwość dokonywania podkopu. W wyniku sukcesji tego zespołu roślinnego powstał bardzo ładny trwały zespół o charakterze dębowo-powojowym - tłumaczył inżynier.
- A naturalna sukcesja wzbogaciła ten zespół o szereg roślin i zwierząt - dodał Kamiński. Podziemia nyskiej twierdzy stanowią na przykład bazę zimową dla kilku gatunków nietoperzy, w tym tych bardzo rzadkich.
W programie ochrony przyrody okalającej nyskie fortyfikacje jest m.in. zamontowanie krat i drzwi do fortecznych wejść, czy oświetlenie sodowe. Projekt przewiduje budowę ścieżki wzdłuż fortów. Będą tam też ławki, kosze, stojaki na rowery. Forty zostaną także wysprzątane.
Jak szacuje nasz poranny gość, 4 miliony złotych wystarczyłyby, żeby z całego zespołu fortecznego zrobić dużą bazę turystyczną, edukacyjną i rekreacyjną.
Całkowita wartość projektu przygotowanego przez gminę jest szacowana na ponad 2 mln 600 tys. zł. Projekt przewiduje wdrożenie mechanizmów ochrony przyrody na obszarze "Natura 2000 Forty Nyskie - działania na rzecz siedliska grądu środkowo-europejskiego i subkontynentalnego".
- Gra jest warta świeczki - mówi Remigiusz Kamiński. - Albowiem zespół forteczny Fortu Prusy i sąsiadującej z nim Wysokiej Baterii został wybudowany w drugiej połowie XVIII wieku. I inżynierowie wojskowi tamtego okresu dbali o to, żeby na przedpolach fortu wysadzać drzewa, które miały znaczenie taktyczne, gdyż korzenie drzew utrudniały możliwość dokonywania podkopu. W wyniku sukcesji tego zespołu roślinnego powstał bardzo ładny trwały zespół o charakterze dębowo-powojowym - tłumaczył inżynier.
- A naturalna sukcesja wzbogaciła ten zespół o szereg roślin i zwierząt - dodał Kamiński. Podziemia nyskiej twierdzy stanowią na przykład bazę zimową dla kilku gatunków nietoperzy, w tym tych bardzo rzadkich.
W programie ochrony przyrody okalającej nyskie fortyfikacje jest m.in. zamontowanie krat i drzwi do fortecznych wejść, czy oświetlenie sodowe. Projekt przewiduje budowę ścieżki wzdłuż fortów. Będą tam też ławki, kosze, stojaki na rowery. Forty zostaną także wysprzątane.
Jak szacuje nasz poranny gość, 4 miliony złotych wystarczyłyby, żeby z całego zespołu fortecznego zrobić dużą bazę turystyczną, edukacyjną i rekreacyjną.
Całkowita wartość projektu przygotowanego przez gminę jest szacowana na ponad 2 mln 600 tys. zł. Projekt przewiduje wdrożenie mechanizmów ochrony przyrody na obszarze "Natura 2000 Forty Nyskie - działania na rzecz siedliska grądu środkowo-europejskiego i subkontynentalnego".