Wojciech Bandurowski kandydatem na kandydata na burmistrza Prudnika
Wprawdzie do wyborów samorządowych pozostało półtora roku, jednak już teraz kandydowanie na burmistrza Prudnika ogłosił bezpartyjny Wojciech Bandurowski. Od pewnego czasu ten młody przedsiębiorca z branży internetowej bezpardonowo atakuje obecnego burmistrz tego miasta. Kontrowersyjne wpisy oraz filmiki zamieszcza na popularnym portalu społecznościowym. Tam też zapowiedział, że zabiera się za radnych i burmistrza.
- PO objęciu tego urzędu przez pół roku swoje wynagrodzenie będę przekazywał organizacjom pozarządowym – obiecuje Wojciech Bandurowski. – Miasto jest w fatalnej sytuacji demograficzne. Przedsiębiorcy borykają się z różnymi barierami. Uważam, że burmistrz jest szkodnikiem gospodarczym. Na własnej skórze odczułem, jak jego decyzje destruktywnie wpływają na biznes. Powstanie taki ruch społeczny, który przeprowadzi rewolucję w tym mieście. Skończyłem duży projekt dofinansowany z pieniędzy publicznych, więc wiem, jak wygląda ich wydawanie.
Adresat tych zarzutów wskazuje na działania gminy wspierające inwestorów. Są to m.in. różne preferencje, pozyskanie pieniędzy rządowych i unijnych, powiększenie podstrefy ekonomicznej.
- W ostatnich latach powstało blisko czterysta miejsc pracy – argumentuje burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. – Rada miejska uchwaliła ulgi dla przedsiębiorców inwestujących w Prudniku. Od wielu lat ani o grosz nie podnieśliśmy podatku od nieruchomości. Jeżeli pan Bandurowski ma jakiekolwiek dowody na to, że były działania, które uniemożliwiały mu funkcjonowanie w gminie Prudnik, to proponuję mu, żeby się z tym udał do określonych instytucji.
Należący do Platformy Obywatelskiej burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych sprawuje ten urząd trzecią kadencję. Nie zdecydował jeszcze, czy wystartuje ponownie. Jego oponent Wojciech Bandurowski zgłaszał już swoje aspiracje w ostatnich wyborach samorządowych. Nieoczekiwanie zrezygnował z ubiegania się o fotel burmistrza. Swojego faworyta wystawi zapewne Prawo i Sprawiedliwość. Partia ta ma posłankę i senatora z Ziemi Prudnickiej. Być może do rywalizacji o stanowisko burmistrza Prudnika włączy się też stowarzyszenie Kukiz`15.
Adresat tych zarzutów wskazuje na działania gminy wspierające inwestorów. Są to m.in. różne preferencje, pozyskanie pieniędzy rządowych i unijnych, powiększenie podstrefy ekonomicznej.
- W ostatnich latach powstało blisko czterysta miejsc pracy – argumentuje burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. – Rada miejska uchwaliła ulgi dla przedsiębiorców inwestujących w Prudniku. Od wielu lat ani o grosz nie podnieśliśmy podatku od nieruchomości. Jeżeli pan Bandurowski ma jakiekolwiek dowody na to, że były działania, które uniemożliwiały mu funkcjonowanie w gminie Prudnik, to proponuję mu, żeby się z tym udał do określonych instytucji.
Należący do Platformy Obywatelskiej burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych sprawuje ten urząd trzecią kadencję. Nie zdecydował jeszcze, czy wystartuje ponownie. Jego oponent Wojciech Bandurowski zgłaszał już swoje aspiracje w ostatnich wyborach samorządowych. Nieoczekiwanie zrezygnował z ubiegania się o fotel burmistrza. Swojego faworyta wystawi zapewne Prawo i Sprawiedliwość. Partia ta ma posłankę i senatora z Ziemi Prudnickiej. Być może do rywalizacji o stanowisko burmistrza Prudnika włączy się też stowarzyszenie Kukiz`15.