W Brzegu podsumowali pilotażowy program teleopieki medycznej
Dziewięciu brzeżan przez kilka ostatnich tygodni brało udział w programie zdalnej opieki medycznej w ramach projektu badawczo-rozwojowego „Miasto Zdrowia”. Pacjenci zostali wyposażeni w najnowsze urządzenia do monitorowania czynności życiowych. Specjalne aparaty dawały również możliwość pilnego wezwania lekarza, czy karetki pogotowia, ale na szczęście nie było to konieczne. Seniorzy chwalą sobie takie rozwiązania i mówią, że to przyszłość polskiej medycyny. Obsługi tabletów, czy innych nowoczesnych urządzeń bali się tylko w pierwszych dniach.
- Oczywiście, pierwszy raz jak zobaczyłem te urządzenia, to jakieś tam problemy były. Ale później już było dobrze. To naprawdę świetna sprawa. Byłem cały czas monitorowany i kontrolowany – dodaje brzeżanin, który brał udział w projekcie.
Efekty w Brzegu zaskoczyły samych autorów programu.
- Wszystko wypaliło i jesteśmy pozytywnie zaskoczeni. Obawialiśmy się, że seniorzy i ludzie schorowani będą mieli problemy z obsługą tych urządzeń, ale udało się. To nas cieszy – podkreśla Krzysztof Holisz, kierownik projektu „Miasto Zdrowia" z krakowskiej firmy Comarch.
Być może program na stałe zagości w Brzegu.
- Telemedycyna jest taką pieśnią przyszłości, bo pilotaż wypadł pozytywnie i myślę, że władze miasta będą miały materiał do zastanawiania się, czy warto taki system wprowadzić na stałe – dodaje Sebastian Matuszewski, kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Brzegu.
System był testowany tylko w kilku miejscach w Polsce.