Prysznic trzy razy w tygodniu. "Bezdomnym też należy się odrobina normalności"
W poniedziałki, środy i piątki opolscy bezdomni mogą skorzystać z łaźni Caritas mieszczącej się przy ul. Szpitalnej.
- Najważniejsze jest to, żeby te osoby przychodziły do nas regularnie. - mówi Artur Wilpert z opolskiej Caritas. - Te krzesła w poczekalni nigdy nie są puste. Ta powtarzalność, to, że te osoby często przychodzą, że nie jest to dla nich epizod roczny, półroczny, kwartalny, najbardziej cieszy. To jest też podkreślenie godności tych osób. Jesteśmy pewni, że pora roku nie będzie miała większego wpływu. Jeżeli zimą, przy dosyć wielkich mrozach, te osoby nas odwiedzały i korzystały z łaźni, to tym bardziej latem, kiedy klimat sprzyja temu, aby odświeżyć swoje ciało. Myślę, że liczba odwiedzin nie spadnie i jesteśmy na to przygotowani.
Poza prysznicami bezdomni mają do dyspozycji tak zwany Pokój Dobrej Rady, w którym mogą skorzystać z pomocy psychologa i pielęgniarki czy załatwić niektóre formalności urzędowe.
- Takie miejsce było nam bardzo potrzebne - mówi Andrzej, który dzisiaj korzystał z łaźni.
Mi się zdaje, że chyba jak człowiek jedzie w autobusie czysty, to i ludzie inaczej patrzą. Zawsze jest ta ciepła woda, mydło czy maszynka do golenia. Ogolić się można. Tu są bardzo dobre warunki, trzeba powiedzieć.
Kazimierz dodaje, że bezdomni mogą liczyć również na pomoc psychiczną pracowników Caritas.
- To jest bardzo, bardzo potrzebne. Dla takich ludzi jak my, którzy się nie mają gdzie podziać. Higiena, czyściutko, kultura. Coś wspaniałego - przekonuje.
Łaźnia przy ul. Szpitalnej działa od listopada ubiegłego roku. Potrzebujący mogą z niej korzystać pomiędzy godziną 9:00 a 11:00.
Poza prysznicami bezdomni mają do dyspozycji tak zwany Pokój Dobrej Rady, w którym mogą skorzystać z pomocy psychologa i pielęgniarki czy załatwić niektóre formalności urzędowe.
- Takie miejsce było nam bardzo potrzebne - mówi Andrzej, który dzisiaj korzystał z łaźni.
Mi się zdaje, że chyba jak człowiek jedzie w autobusie czysty, to i ludzie inaczej patrzą. Zawsze jest ta ciepła woda, mydło czy maszynka do golenia. Ogolić się można. Tu są bardzo dobre warunki, trzeba powiedzieć.
Kazimierz dodaje, że bezdomni mogą liczyć również na pomoc psychiczną pracowników Caritas.
- To jest bardzo, bardzo potrzebne. Dla takich ludzi jak my, którzy się nie mają gdzie podziać. Higiena, czyściutko, kultura. Coś wspaniałego - przekonuje.
Łaźnia przy ul. Szpitalnej działa od listopada ubiegłego roku. Potrzebujący mogą z niej korzystać pomiędzy godziną 9:00 a 11:00.