Zatrzymany Daniel G. usłyszał zarzuty ws. nielegalnego składowania odpadów
40-letni mężczyzna został dziś (02.02) przesłuchany przez prokuratora. Śledczy zarzucają mu, że wbrew przepisom ustawy o odpadach składował chemikalia w byłych magazynach zbożowych w Brzegu i dawnej fabryce zniczy w Pogorzeli. Ponadto prokuratura ma dziś wystąpić z wnioskiem o tymczasowy areszt.
Na razie prokuratura postawiła Danielowi. G. dwa zarzuty. Chodzi o składowisko chemikaliów w Brzegu i Pogorzeli. Nieoficjalnie mówi się, że mężczyzna może usłyszeć jeszcze trzeci zarzut. Prawdopodobnie magazyny z odpadami odkryte w Domaniowie na Dolnym Śląsku, 25 km od Brzegu, to również działalność 40-letniego podejrzanego. Na razie jednak tych informacji prokuratura nie potwierdza.
Zdaniem śledczych składowanie i przechowywanie substancji trujących, łatwopalnych i drażniących mogło zagrażać zdrowiu i życiu, a także mieć spory wpływ na środowisko. Jak ustaliło Radio Opole, jeszcze dziś może zostać sporządzony wniosek o tymczasowy areszt. Później decyzje podejmie brzeski sąd. Danielowi G. grozi kara więzienia od 3 miesięcy do lat 5.
Na składowiskach w Brzegu i Pogorzeli znajduje się łącznie 300 ton odpadów chemicznych. W Domaniowie na Dolnym Śląsku beczek i pojemników jest więcej.
Zdaniem śledczych składowanie i przechowywanie substancji trujących, łatwopalnych i drażniących mogło zagrażać zdrowiu i życiu, a także mieć spory wpływ na środowisko. Jak ustaliło Radio Opole, jeszcze dziś może zostać sporządzony wniosek o tymczasowy areszt. Później decyzje podejmie brzeski sąd. Danielowi G. grozi kara więzienia od 3 miesięcy do lat 5.
Na składowiskach w Brzegu i Pogorzeli znajduje się łącznie 300 ton odpadów chemicznych. W Domaniowie na Dolnym Śląsku beczek i pojemników jest więcej.