Dwie rodziny z Krapkowic straciły dobytek życia w pożarze. Ruszyła akcja pomocy
Trwa zbiórka niezbędnych do życia przedmiotów dla pięciorga mieszkańców Krapkowic, którym wczoraj (26.01) spłonął dom.
- Najwięcej udało się ocalić w pokoju córki na piętrze, ale straty i tak są ogromne - mówi pani Ewa, jedna z poszkodowanych. - Straciliśmy drogi sprzęt, taki jak telewizor, laptopy czy drukarki. Przedmiotów sentymentalnych nie da się nawet wycenić. Widziałam pogorzelisko tylko przez chwilę, ale jest mi ciężko. Mój partner przeżywa to jeszcze bardziej, więc on potrzebuje czasu, żeby mówić o tym i uporządkować wszystko. On wychował się w tym domu – zaznacza.
Poszkodowani doceniają natychmiastową reakcję Ośrodka Pomocy Społecznej w Krapkowicach. - Nasz pracownik będzie koordynować zbiórkę potrzebnych artykułów - dodaje Marlena Kornaś, kierownik krapkowickiego OPS-u.
- Jeśli myślimy o podstawowych sprzętach, rodzina będzie potrzebować żelazka, lodówki, krzeseł, stołu, mebli kuchennych i pokojowych, pościeli, firan czy zasłon. Przyjmiemy wszystkie zgłoszenia, a później ocenimy z poszkodowanymi, czego potrzebują - zapewnia.
Osoby chcące pomóc powinny kontaktować się z ośrodkiem pomocy społecznej. Wiele informacji można też znaleźć w internecie.
Dodajmy, że uruchomiono specjalne konto, na które można wpłacać pieniądze z dopiskiem "Pożar Kolejowa": 23 8884 0004 2001 0000 7227 0003