Opolscy studenci przyłączyli się do antyrządowego protestu. ONR zorganizował kontrmanifestację
Kilkudziesięciu studentów i przeciwników rządu uczestniczyło w proteście na opolskim Placu Wolności. Równolegle przeciw protestowi manifestowali członkowie Obozu Narodowo-Radykalnego.
- Walczymy po o to aby żyć w wolnym, demokratycznym kraju. Jesteśmy przeciwni temu, co teraz się w Polsce dzieje - mówi organizator protestu Paweł Pawlak. - Chcemy równości, żeby każda osoba była tak samo traktowana. Nie może być tak, że osoba, która należy do partii, jest lepiej traktowana niż ta, która do partii nie należy. Domagamy się też równości płci. Nie chcemy być jednak utożsamiani z żadnym obozem politycznym – tłumaczy.
- Nie zapominamy też o mieszkańcach gminy Dobrzeń Wielki i sprzeciwiamy się powiększeniu Opola - dodaje Pawlak.
Protestowi studentów towarzyszyła demonstracja Obozu Radykalnego-Narodowego. Opolski oddział ONR miał ze sobą transparent "Studenci do nauki".
- Nie zgadzamy się, aby takie manifestacje były nazywane protestami studentów, ponieważ znaczna część studentów w Polsce nie popiera takich szopek - twierdzi Krzysztof Gnych z opolskiego ONR-u.
- Nie zapominamy też o mieszkańcach gminy Dobrzeń Wielki i sprzeciwiamy się powiększeniu Opola - dodaje Pawlak.
Protestowi studentów towarzyszyła demonstracja Obozu Radykalnego-Narodowego. Opolski oddział ONR miał ze sobą transparent "Studenci do nauki".
- Nie zgadzamy się, aby takie manifestacje były nazywane protestami studentów, ponieważ znaczna część studentów w Polsce nie popiera takich szopek - twierdzi Krzysztof Gnych z opolskiego ONR-u.