Grabowski i Zembaczyński o proteście w Dobrzeniu: Rząd powinien wykonać gest dobrej woli
W Parlamentarnym Poniedziałku posłowie Witold Zembaczyński z Nowoczesnej i Paweł Grabowski z formacji Kukiz '15 podkreślali, że czekają na gest ze strony rządu pod adresem głodujących w Dobrzeniu Wielkim przeciwników powiększenia Opola.
- Cały czas jako Nowoczesna mówiliśmy, że powiększenie Opola jest uzasadnione ekonomicznie, natomiast forma, jaka została przedsięwzięta przez, również opolskich, przedstawicieli rządu w ramach powiększenia Opola doprowadziła ludzi do takiego całkowitego sprzeciwu, który objawia się dzisiaj strajkiem głodowym. Bardzo bym chciał żeby premier, ewentualnie minister Błaszczak mieli tą cywilną odwagę i przyjechali do protestujących. Oni chcą być wysłuchani. To jest bardzo ważne, to jest elementarne poczucie godności. - stwierdził.
- Warunkiem zawieszenia protestu głodowego było wyznaczenie terminu spotkania ze stroną rządową - przypomniał poseł Paweł Grabowski z Kukiz '15. - Tymczasem okazuje się, że mijają kolejne dni, a odpowiedzi nie ma. Prawdopodobnie w środę większość posłów z Opolszczyzny wyjdzie na salę sejmową, na mównicę i zapyta panią premier, nie tyle o to, kiedy raczy przyjechać, ale chociażby wykona najmniejszy gest dobrej woli, żeby ci ludzie mogli do niej przyjechać, żeby zostali wysłuchani. Ten proces proszenia o rozmowę trwa kilka miesięcy. To jest grzebanie pozycji PiS na Opolszczyźnie - dodaje Grabowski.