Dziergowice zapraszają do żywej szopki. Tym razem są nawet renifery
Od czterech lat mieszkańcy wioski budują żywą szopkę. Para reniferów to ostatni lokatorzy, którzy wprowadzili się do szopki w Dziergowicach w gminie Bierawa.
- W czasie świąt ludzie najczęściej idą do kościoła a potem siedzą w domu. A u nas jest powód, żeby z tego domu wyjść, zabrać dzieci i pokazać im, jak Jezus się narodził, jak było w szopce wśród zwierząt – mówi Walter Chrząszcz, główny inicjator budowy szopki w Dziergowicach. – Szopkę budują mieszkańcy Dziergowic, mamy też zaprzyjaźnioną firmę budowlaną, która nam zawsze pomaga. Budujemy od podstaw, drewno mamy z naszego lokalnego tartaku. Plany to najczęściej moja żona i kolega wymyślają, jakieś twórcze pomysły tu wprowadzają i wychodzi to w miarę dobrze.
Budowniczowie szopki zapewniają, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik – sama szopka została zgłoszona w nadzorze weterynaryjnym. W związku z niekorzystnymi prognozami pogody w tym roku zbudowano większe niż zwykle zadaszenie, żeby w razie deszczu nikt nie zmókł.
Na gości czeka sporo czteronożnych i pierzastych lokatorów szopki. Są wielbłądy, kucyki, lamy, alpaki, osiołki, owce św. Jakuba a także pawie, kaczki, bażanty, gęsi i kilka różnych gatunków królików. W tym roku nowymi mieszkańcami są dwa młode renifery, w których zagrodzie oczywiście znalazły się też sanie św. Mikołaja.
Goście już od rana zjeżdżają do Dziergowic, żeby podziwiać żywą szopkę. Dominika i Mariusz Sowa przyjechali specjalnie z Kuźni Raciborskiej.
- Co roku tu przyjeżdżamy, żeby zobaczyć tę szopkę – mówią. – Mamy tutaj dziadka w Dziergowicach. Bardzo nam się tutaj podoba, w tym roku po raz pierwszy przyjechaliśmy z córeczką, co prawda jeszcze nie rozumie, ale podoba jej się. To atmosfera jest tu najlepsza, po prostu gdy się tu wjeżdża, sam znak „Betlejem” to powoduje, że w sercu robi się ciepło.
Szopkę w Dziergowicach można podziwiać do 8 stycznia. Organizatorzy zapraszają na wspólne kolędowanie w drugi dzień świąt o 15:00 i 30 grudnia i 17:00.
Życie mieszkańców dziergowickiej szopki można też podglądać w internecie, w mediach społecznościowych.
Budowniczowie szopki zapewniają, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik – sama szopka została zgłoszona w nadzorze weterynaryjnym. W związku z niekorzystnymi prognozami pogody w tym roku zbudowano większe niż zwykle zadaszenie, żeby w razie deszczu nikt nie zmókł.
Na gości czeka sporo czteronożnych i pierzastych lokatorów szopki. Są wielbłądy, kucyki, lamy, alpaki, osiołki, owce św. Jakuba a także pawie, kaczki, bażanty, gęsi i kilka różnych gatunków królików. W tym roku nowymi mieszkańcami są dwa młode renifery, w których zagrodzie oczywiście znalazły się też sanie św. Mikołaja.
Goście już od rana zjeżdżają do Dziergowic, żeby podziwiać żywą szopkę. Dominika i Mariusz Sowa przyjechali specjalnie z Kuźni Raciborskiej.
- Co roku tu przyjeżdżamy, żeby zobaczyć tę szopkę – mówią. – Mamy tutaj dziadka w Dziergowicach. Bardzo nam się tutaj podoba, w tym roku po raz pierwszy przyjechaliśmy z córeczką, co prawda jeszcze nie rozumie, ale podoba jej się. To atmosfera jest tu najlepsza, po prostu gdy się tu wjeżdża, sam znak „Betlejem” to powoduje, że w sercu robi się ciepło.
Szopkę w Dziergowicach można podziwiać do 8 stycznia. Organizatorzy zapraszają na wspólne kolędowanie w drugi dzień świąt o 15:00 i 30 grudnia i 17:00.
Życie mieszkańców dziergowickiej szopki można też podglądać w internecie, w mediach społecznościowych.