Od września władze miasta dwukrotnie próbowały znaleźć chętnych do utworzenia i prowadzenia takiego miejsca. Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik opolskiego urzędu miasta, informuje, że działania te nie przyniosły skutku.

- Właśnie minął termin składania ofert w tym drugim konkursie. Niestety nikt się nie zgłosił. Liczyliśmy na stowarzyszenia, które będą chciały otworzyć i prowadzić takie "okno życia". Do końca roku mieliśmy na to zadanie zabezpieczone 20 tysięcy złotych - wyjaśnia.

Oborska-Marciniak dodaje, że w tym roku pozostało już zbyt mało czasu, aby ogłaszać kolejny konkurs. Zapewnia natomiast, że w przyszłym roku ratusz wróci do sprawy "okna życia".

Nie wiadomo jeszcze, czy formuła konkursu pozostanie bez zmian, bo w tej sprawie planowane są rozmowy z zainteresowanymi radnymi i poszukiwanie rozwiązań, które umożliwią znalezienie chętnych do prowadzenia opolskiego "okna życia".