Pijany kierowca tira przyjechał do jednej z fabryk w Skarbimierzu. Wydmuchał 2,5 promila
Policjanci z Brzegu zostali zaalarmowani przez jednego z pracowników. Na teren zakładu produkcyjnego, na byłym poradzieckim lotnisku przyjechał tir, którego kierowca dziwnie się zachowywał. Było od niego czuć silną woń alkoholu. Jeden z pracowników widząc całą sytuację zadzwonił na policję. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący TIR-em przyjechał nietrzeźwy na teren zakładu produkcyjnego. Miał 2,5 promila alkoholu.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 23. Zachowanie kierowcy tira wzbudziło podejrzenia u jednego z pracowników, który poprosił o pomoc policję.
- Ten mężczyzna widząc policjantów zaczął się nerwowo zachowywać i uciekać. Po krótkim pościgu został jednak ujęty przez funkcjonariuszy. Od razu wyczuli od kierowcy silną woń alkoholu. Badanie alkomatem szybko potwierdziło przypuszczenia osoby zgłaszającej i policjantów. Kierowca wydmuchał 2,5 promila - relacjonuje Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
49 – letni kierowca tira stracił już wszystkie uprawnienia. Dodatkowo grozi mu kara grzywny, sądowy zakaz kierowania pojazdami, a nawet kara pozbawienia wolności do 2 lat.
- Ten mężczyzna widząc policjantów zaczął się nerwowo zachowywać i uciekać. Po krótkim pościgu został jednak ujęty przez funkcjonariuszy. Od razu wyczuli od kierowcy silną woń alkoholu. Badanie alkomatem szybko potwierdziło przypuszczenia osoby zgłaszającej i policjantów. Kierowca wydmuchał 2,5 promila - relacjonuje Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
49 – letni kierowca tira stracił już wszystkie uprawnienia. Dodatkowo grozi mu kara grzywny, sądowy zakaz kierowania pojazdami, a nawet kara pozbawienia wolności do 2 lat.