Bezpieczne żniwa. Maleje liczba wypadków w rolnictwie
Do 66 niebezpiecznych zdarzeń z udziałem rolników doszło latem na opolskich wsiach. Jeden z nich zakończył się śmiercią poszkodowanego. Wypadków jest jednak mniej niż przed rokiem, dokładnie o 11.
Takie informacje docierają z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Opolu. Przez całe lato opolskich gospodarzy odwiedzali przedstawiciele wojewódzkiej komisji do spraw BHP w rolnictwie. Jak podkreśla członek tej komisji Andrzej Ruczyński z Państwowej Inspekcji Pracy, na wsiach regionu widać coraz lepszy, bezpieczniejszy sprzęt, ale gospodarze wciąż nieodpowiedzialnie podchodzą do tematu dzieci w pracach polowych.
- Oni doskonale rozumieją, że dzieci nie powinny tu być, ale ponieważ nie mają możliwości zapewnienia im innej opieki, to zabierają je na pole. No na przykład takie dziecko w kombajnie, 4 latek. I dwóch nastolatków, pomagających przy zakładaniu przyrządu żniwnego do kombajnu - dodaje Ruczyński.
Dodajmy, że zarówno Inspekcja Pracy jak i sanepid nie mają możliwości karać rolników indywidualnych mandatami. Mogą jedynie prosić, tłumaczyć i edukować.
- Oni doskonale rozumieją, że dzieci nie powinny tu być, ale ponieważ nie mają możliwości zapewnienia im innej opieki, to zabierają je na pole. No na przykład takie dziecko w kombajnie, 4 latek. I dwóch nastolatków, pomagających przy zakładaniu przyrządu żniwnego do kombajnu - dodaje Ruczyński.
Dodajmy, że zarówno Inspekcja Pracy jak i sanepid nie mają możliwości karać rolników indywidualnych mandatami. Mogą jedynie prosić, tłumaczyć i edukować.