Policjant po służbie zatrzymał pijanego kierowcę volkswagena
Do zdarzenia doszło wczoraj w Brzegu. Na jednej z ulic będący po służbie funkcjonariusz zauważył dziwnie jadącego kierowcę osobówki. Mężczyzna jechał całą szerokością jezdni, wcześniej wymusił pierwszeństwo. To wzbudziło podejrzenia, dlatego policjant zadzwonił do dyżurnego z prośbą o pomoc i dalej jechał za kierującym volkswagenem. Po chwili mężczyzna otarł się o stojące na poboczu drogi inne auto i swoją jazdę zakończył na ścianie budynku.
- Wtedy policjant szybko wybiegł ze swojego samochodu i podszedł do kierowcy volkswagena. Uniemożliwił mu dalszą jazdę, bo mężczyzna chciał jeszcze uciekać. Jak się okazało, 37-latek był pijany. Badanie alkomatem wykazało blisko 1,5 promila w organizmie - relacjonuje Patrycja Kaszuba, rzecznik brzeskiej policji.
37-latkowi grozi teraz kara dwóch lat więzienia, kara grzywny i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna przed sądem odpowie również za popełnione wykroczenia i spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym.
Dodajmy, że od początku czerwca policjanci z brzeskiej drogówki zatrzymali 7 nietrzeźwych kierowców i aż 21 pijanych rowerzystów.
37-latkowi grozi teraz kara dwóch lat więzienia, kara grzywny i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna przed sądem odpowie również za popełnione wykroczenia i spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym.
Dodajmy, że od początku czerwca policjanci z brzeskiej drogówki zatrzymali 7 nietrzeźwych kierowców i aż 21 pijanych rowerzystów.