Nyskie starostwo kontra burmistrz Paczkowa. Spór o szkoły
Nyskie starostwo wypowiedziało lokal paczkowskiej szkole stowarzyszeniowej z zamiarem, aby przeszła do budynku tamtejszego Zespołu Szkół, prowadzonego przez powiat. Intencją była w przyszłości fuzja obu placówek z uwagi na niż demograficzny. Już teraz powiat dopłaca do swojej szkoły 360 tys. zł rocznie. Tymczasem burmistrz Paczkowa zaproponował szkole stowarzyszeniowej miejsce w swoim gimnazjum, co przekreśla plany starostwa.
Zdaniem starostów Czesława Biłobrana i Piotra Woźniaka, decyzja burmistrza może doprowadzić do likwidacji przez powiat paczkowskiego Zespołu Szkół.
- To działanie zgodne z zasadą ”moja chata z kraja” – mówi wicestarosta Piotr Woźniak, który właśnie dowiedział się o decyzji burmistrza Artura Rolki ze strony internetowej tamtejszego magistratu. Podkreśla, że nie chodzi o robienie nikomu na złość, lecz poszukanie racjonalnych rozwiązań, aby paczkowska młodzież mogła nadal uczyć się na miejscu. Tymczasem o połowę w ciągu ostatnich trzech lat spadła liczba uczniów w Zespole Szkół i powiat, zamiast inwestować w boiska i inną infrastrukturę, dopłaca 360 tys. zł rocznie do placówki.
- Wiem, że z naborem boryka się też szkoła stowarzyszeniowa, dlaczego zatem nie połączyć sił, przejęlibyśmy też nauczycieli – argumentuje Czesław Biłobran. Ma tym większy żal do burmistrza Paczkowa, że wcześniej – jak mówi – było kilka spotkań w tej sprawie, gdzie zapadły już wstępne, polubowne uzgodnienia.
Burmistrz Paczkowa Artur Rolka nie chce rozmawiać ze starostą poprzez media. Sprawę będzie najpierw wyjaśniał w przyszłym tygodniu w nyskim starostwie.
Tematem zajmowaliśmy się w loży radiowej.
- To działanie zgodne z zasadą ”moja chata z kraja” – mówi wicestarosta Piotr Woźniak, który właśnie dowiedział się o decyzji burmistrza Artura Rolki ze strony internetowej tamtejszego magistratu. Podkreśla, że nie chodzi o robienie nikomu na złość, lecz poszukanie racjonalnych rozwiązań, aby paczkowska młodzież mogła nadal uczyć się na miejscu. Tymczasem o połowę w ciągu ostatnich trzech lat spadła liczba uczniów w Zespole Szkół i powiat, zamiast inwestować w boiska i inną infrastrukturę, dopłaca 360 tys. zł rocznie do placówki.
- Wiem, że z naborem boryka się też szkoła stowarzyszeniowa, dlaczego zatem nie połączyć sił, przejęlibyśmy też nauczycieli – argumentuje Czesław Biłobran. Ma tym większy żal do burmistrza Paczkowa, że wcześniej – jak mówi – było kilka spotkań w tej sprawie, gdzie zapadły już wstępne, polubowne uzgodnienia.
Burmistrz Paczkowa Artur Rolka nie chce rozmawiać ze starostą poprzez media. Sprawę będzie najpierw wyjaśniał w przyszłym tygodniu w nyskim starostwie.
Tematem zajmowaliśmy się w loży radiowej.