Także w Prudniku byli Żołnierze Niezłomni
Mimo dotkliwego zimna kilkadziesiąt osób wzięło udział w prudnickich obchodach Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Po południu na tamtejszym cmentarzu komunalnym przy symbolicznym Grobie Nieznanego Żołnierza złożono wieńce i zapalono znicze. Wśród uczestników najliczniejsza była młodzież ze Jednostki Strzeleckiej. Przybyli też harcerze, burmistrz, starosta i pochodzący z tego miasta senator Jerzy Czerwiński.
- Dzisiaj oddajemy cześć tym, którzy walczyli za naszą ojczyznę - mówi Paweł Licznar ze stowarzyszenia Prudniczanie. – Mieliśmy tutaj żołnierzy, którzy walczyli o wolną Polskę. Chcieli, by kraj nie był rządzony przez komunistów. Możemy się w końcu, w wolnej ojczyźnie cieszyć z tego święta, że możemy tym ludziom oddać cześć. Ich walka nie poszła na darmo.
- To jest święto przypominające, jak był po wojnie - uważa Anna Zaremba z Jednostki Strzeleckiej w Prudniku. – Możemy pomyśleć nad tym, co zrobić lepiej żeby w naszym kraju było nam wszystkim lepiej.
Lokalne imprezy z okazji Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych przygotowała tamtejsza Jednostka Strzelecka Związku Strzeleckiego „Strzelec”. W środę, w Prudnickim Ośrodku Kultury będzie można posłuchać kilku prelekcji historycznych. Czwartego marca odbędą się zawody strzeleckie, a dzień później gra terenowa.
- To jest święto przypominające, jak był po wojnie - uważa Anna Zaremba z Jednostki Strzeleckiej w Prudniku. – Możemy pomyśleć nad tym, co zrobić lepiej żeby w naszym kraju było nam wszystkim lepiej.
Lokalne imprezy z okazji Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych przygotowała tamtejsza Jednostka Strzelecka Związku Strzeleckiego „Strzelec”. W środę, w Prudnickim Ośrodku Kultury będzie można posłuchać kilku prelekcji historycznych. Czwartego marca odbędą się zawody strzeleckie, a dzień później gra terenowa.