Polscy działacze z Niemiec walczą o uznanie Polaków jako mniejszości narodowej
Stowarzyszenia polonijne działające w Niemczech, domagają się uznania przez tamtejszy rząd Polaków za mniejszość narodową. Do Opola przyjechali przedstawiciele berlińskiego oddziału Związku Polaków w Niemczech.
Jak mówią, chcą przybliżyć problemy na jakie napotykają w swojej działalności na rzecz krzewienia kultury polskiej za zachodnią granicą.
- Przed wojną polska społeczność, licząca półtora miliona członków była uznawana za mniejszość, a po wojnie została zdelegalizowana. To jest niezrozumiałe - mówi Józef Galiński z Klubu Rodła w Berlinie.
- Dziwne, że nie zadbano po wojnie oraz w traktacie między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 17.06.1991 roku, że jest Polonia czy mniejszość polska. To, że rząd niemiecki unika tego jest dla mnie bardzo dziwne – dodaje Galiński.
Jak podkreślają działacze, być może chodzi o finanse?
- Uznanie Polaków za mniejszość narodową wiąże się z dotacjami rządowymi - zauważa Andrzej Głowacki mieszkający od 20 lat w Berlinie.
- Wiele osób, które wyjechali do Niemiec czują się cały czas Polakami. Chcielibyśmy mieć takie prawa jak Mniejszość Niemiecka w Polsce – mówi Głowacki.
- Te uwagi przekaże do ministra spraw zagranicznych, będę wspierał inicjatywy, aby rodacy za granicą czuli wsparcie rządu - zadeklarował wojewoda opolski Adrian Czubak.
- Takie spotkania mają na celu przedstawienie szczegółów inicjatyw osób, które znają specyfikę Republiki Federalnej Niemiec. Oni dobrze wiedzą co należy zmienić i co naprawić – mówi wojewoda Czubak.
Polonia berlińska złoży o godzinie 17:00 kwiaty na płycie z Pięcioma Prawdami Polaka znajdującej się przy pomniku Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego.
- Przed wojną polska społeczność, licząca półtora miliona członków była uznawana za mniejszość, a po wojnie została zdelegalizowana. To jest niezrozumiałe - mówi Józef Galiński z Klubu Rodła w Berlinie.
- Dziwne, że nie zadbano po wojnie oraz w traktacie między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 17.06.1991 roku, że jest Polonia czy mniejszość polska. To, że rząd niemiecki unika tego jest dla mnie bardzo dziwne – dodaje Galiński.
Jak podkreślają działacze, być może chodzi o finanse?
- Uznanie Polaków za mniejszość narodową wiąże się z dotacjami rządowymi - zauważa Andrzej Głowacki mieszkający od 20 lat w Berlinie.
- Wiele osób, które wyjechali do Niemiec czują się cały czas Polakami. Chcielibyśmy mieć takie prawa jak Mniejszość Niemiecka w Polsce – mówi Głowacki.
- Te uwagi przekaże do ministra spraw zagranicznych, będę wspierał inicjatywy, aby rodacy za granicą czuli wsparcie rządu - zadeklarował wojewoda opolski Adrian Czubak.
- Takie spotkania mają na celu przedstawienie szczegółów inicjatyw osób, które znają specyfikę Republiki Federalnej Niemiec. Oni dobrze wiedzą co należy zmienić i co naprawić – mówi wojewoda Czubak.
Polonia berlińska złoży o godzinie 17:00 kwiaty na płycie z Pięcioma Prawdami Polaka znajdującej się przy pomniku Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego.