Po pożarze pałac w Ciepielowicach do gruntowego remontu
Pecha ma zabytkowy pałac w Ciepielowicach w gminie Dąbrowa. W lipcu zawaliła się wieża i fragment dachu, a dzisiejszej nocy wybuchł tam groźny pożar. Ogień strawił ostatnią kondygnację jednego z dwóch skrzydeł. Strażacy z ogniem walczyli kilkanaście godzin. Przyczyną pożaru mogło być podpalenie.
- Z budynku ewakuowaliśmy dwie osoby, które przebywały w obiekcie nielegalnie – mówi Mieczysław Polak z PSP w Niemodlinie.
- Ustalamy, na jakich zasadach te osoby tu pomieszkiwały. Czy byli to dzicy lokatorzy? Od lipca żadna osoba nie powinna znajdować się w tym pałacu – mówi strażak.
Marek Leja, wójt Dąbrowy, mówi, że żal mu tego pałacu. Zabytek miał kilku właścicieli, ale od pewnego czasu udziały próbuje skupić jedna osoba.
- Po zawaleniu się wieży podczas wakacji wszystkich pałacowych lokatorów przeniesiono w inne miejsce – mówi Leje.
- Z tych aktów notarialnych, które myśmy śledzili, to udało mu się pozyskać większość tych udziałów. Wiem, że zamierzał to remontować – dodaje wójt.
Pałac w Ciepielowicach koło Dąbrowy wybudowano w XVIII wieku. W okresie międzywojennym dobudowano drugie skrzydło pałacu. Ostatnim arystokratycznym właścicielem obiektu była rodzina Solms – Baruth.
- Ustalamy, na jakich zasadach te osoby tu pomieszkiwały. Czy byli to dzicy lokatorzy? Od lipca żadna osoba nie powinna znajdować się w tym pałacu – mówi strażak.
Marek Leja, wójt Dąbrowy, mówi, że żal mu tego pałacu. Zabytek miał kilku właścicieli, ale od pewnego czasu udziały próbuje skupić jedna osoba.
- Po zawaleniu się wieży podczas wakacji wszystkich pałacowych lokatorów przeniesiono w inne miejsce – mówi Leje.
- Z tych aktów notarialnych, które myśmy śledzili, to udało mu się pozyskać większość tych udziałów. Wiem, że zamierzał to remontować – dodaje wójt.
Pałac w Ciepielowicach koło Dąbrowy wybudowano w XVIII wieku. W okresie międzywojennym dobudowano drugie skrzydło pałacu. Ostatnim arystokratycznym właścicielem obiektu była rodzina Solms – Baruth.