Kępiński o Woźniaku: - Pan przewodniczący zabrał partię do domu. Powinien odejść
- Pan Piotr Woźniak powinien zostawić Sojusz Lewicy Demokratycznej w spokoju - stwierdził w Loży Radiowej Adam Kępiński, były poseł SLD, jeden z ośmiu działaczy, którzy podpisali się pod wnioskiem o postawienia opolskiego lidera Sojuszu przed partyjnym sądem.
- Zlikwidował pan właściwie działalność naszej partii - stwierdził Kępiński pod adresem Woźniaka. - Przypomnę, że mamy jednego radnego Sejmiku Województwa Opolskiego, który wstąpił do PSL, nie mamy ani jednego posła, nie mamy siedziby.
Przypomnijmy: kadencja Woźniaka upływa za kilka miesięcy i on sam twierdzi, że inicjatywa jego przeciwników to zwykła przedwyborcza zagrywka. Kępiński ripostuje, że już teraz w praktyce nie kontroluje opolskiego SLD.
- Większość przewodniczących powiatowych dziś nie uważa pana przewodniczącego za swojego lidera, tej bolesnej prawdy pan Woźniak bardzo chce uniknąć i dlatego zabrał partie do domu - ironizował Kępiński.
Dziś rano na antenie Radia Opole Piotr Woźniak zapowiedział, że planuje przedwyborczy objazd powiatowych struktur i nie wyklucza, że ponownie powalczy o stanowisko regionalnego lidera. - Ale są w partii ludzi, z którymi współpracy sobie nie wyobrażam - zaznaczył.
Przypomnijmy: kadencja Woźniaka upływa za kilka miesięcy i on sam twierdzi, że inicjatywa jego przeciwników to zwykła przedwyborcza zagrywka. Kępiński ripostuje, że już teraz w praktyce nie kontroluje opolskiego SLD.
- Większość przewodniczących powiatowych dziś nie uważa pana przewodniczącego za swojego lidera, tej bolesnej prawdy pan Woźniak bardzo chce uniknąć i dlatego zabrał partie do domu - ironizował Kępiński.
Dziś rano na antenie Radia Opole Piotr Woźniak zapowiedział, że planuje przedwyborczy objazd powiatowych struktur i nie wyklucza, że ponownie powalczy o stanowisko regionalnego lidera. - Ale są w partii ludzi, z którymi współpracy sobie nie wyobrażam - zaznaczył.