Kierowca zatrzymany przez policję 19 października miał w organizmie 0,7 promila alkoholu.

Podinspektor Jarosław Dryszcz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji przypomina, że uwagę funkcjonariuszy zwróciło nietypowe zachowanie mężczyzny.

- Policjanci drogówki zauważyli kierowcę, który zjechał na pobocze po zobaczeniu radiowozu. Mundurowi postanowili sprawdzić, co było przyczyną takiego zachowania, a podczas rozmowy wyczuli od niego alkohol. Po badaniu alkomatem funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy, natomiast samochód został odholowany - mówi Dryszcz.

Dodajmy, że burmistrzowi grozi teraz grzywna, ograniczenie wolności lub dwuletni pobyt za kratkami. Burmistrz straci stanowisko, jeśli sąd skaże go na karę więzienia.