Kolejarze ręcznie wymieniają uszkodzone podkłady
Co najmniej 300 spróchniałych, zniszczonych podkładów należy szybko wymienić na linii kolejowej Opole-Nysa na odcinku znajdującym się w gminie Tułowice. Po informacjach w naszym radiu, wójt wraz z toromistrzem z PKP obejrzał na własne oczy stan torów na tym odcinku. Dokonali oni inwentaryzacji i ustalili, które miejsca są niebezpieczne. – Najgorzej jest zaraz za Tułowicami w kierunku Nysy oraz przed samymi Goszczowicami – mówi Wiesław Plewa, wójt Tułowic.
– Kolejarze przystąpili już do naprawy i ręcznie wymieniają uszkodzone podkłady – dodaje wójt Plewa.
O kapitalnym remoncie tej linii kolejowej nie ma mowy, bowiem PKP nie ma na to pieniędzy. Wójt Tułowic będzie jednak chciał otrzymać informację z zakładu Polskich Linii Kolejowych w Opolu, w jakim czasie odcinek zostanie chociaż częściowo naprawiony.
Zobacz również:
Czy po takim torze powinny jeździć pociągi? - filmy
Bogusław Kalisz (oprac. KK)