Kierowcy nie uciekają z płatnej autostrady
Kierowcy aut osobowych po wprowadzeniu opłat na autostradzie A4 nie przenieśli się na drogi alternatywne. Według wstępnych analiz z urządzeń pomiarowych na bramkach wjazdowych na A4 wynika, że tylko w pierwszych trzech dniach zmniejszyło się natężenie, później ruch wrócił do normy.
- Na niektórych węzłach ruch nawet wzrósł - zapewnia Michał Wandrasz, rzecznik opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Opłaty na autostradzie A4 wprowadzono w ubiegły piątek (01.06). Koszt przejechania jednego kilometra to 10 groszy.
Bogusław Kalisz (oprac. BO)