"Bierawę powinny chronić wały, słowa trzeba dotrzymać"
- Jestem zaskoczony decyzją o wstrzymaniu na razie budowy umocnień na wysokości Bierawy - powiedział w Loży Radiowej poseł MN i przewodniczący Sejmowego Koła Przyjaciół Odry Ryszard Galla pytany o kluczowa zabezpieczenia przeciwpowodziowe na Opolszczyźnie.
- Sporo prac już wykonano na wysokości Kędzierzyna-Koźla, Bierawa jest naturalnym uzupełnieniem kompleksowych zabezpieczeń - dodał - gmina Bierawa jest położona granicznie względem śląskiego i opolskiego a po stornie śląskiej wały praktycznie zostały zbudowane.
Zdaniem posła PO Tadeusza Jarmuziewicza, przy 20-milionowym budżecie Bierawy i 80 milionach kosztu budowy umocnień nie ma mowy o realizacji zadania bez wsparcia ze strony rządu.
- Pod koniec 2017 roku ma się zakończyć przygotowanie zbiornika retencyjnego w Raciborzu, co obniży falę powodziową o metr i ma także ogromne znaczenie dla Bierawy - dodał poseł PO.
W pierwszej kolejności pieniądze będą potrzebne na przygotowanie dokumentacji dotyczącej wałów.
Jak twierdzi Adam Kępiński z SLD, w przypadku koniecznej ochrony życia czy mienia mieszkańców , nie może być mowy o oszczędnościach , a budowa zabezpieczeń po prawobrzeżnej stronie Odry to kluczowa sprawa dla naszego bezpieczeństwa na wypadek wielkiej wody.
- 80 milionów złotych to ogromny wydatek dla gminy , ale w skali budżetu krajowego nie robi to już dużego wrażenia - dodał.
- Powinniśmy mocno stanąć po stronie mieszkańców Bierawy - dodał poseł Patryk Jaki z Solidarnej Polski. - Na domiar złego mamy duże obawy dotyczące planów budowy zbiornika w Raciborzu, w obliczu zagrożenia powodzią nie możemy mieć takich dylematów.
- Mieszkańcy mają prawo czuć się oszukanymi, gorycz nie byłaby aż tak duża, gdyby nie to, że deklaracje tak bardzo rozmijają się z działaniami - powiedział parlamentarzysta Solidarnej Polski.
- Inwestycja powinna być bezwzględnie dokończona - uzupełnił poseł PiS Sławomir Kłosowski. - To po pierwsze kwestia bezpieczeństwa mieszkańców a z racji obietnic składanych od 2009 roku - to także sprawa honoru ekipy rządzącej.
Jak Krzesiński z PSL nie ma wątpliwości, że tak strategiczna sprawa jak bezpieczeństwo powodziowe powinna być traktowana z równą powagą przez kolejne ekipy rządzące, by zachować ciągłość przyjętej strategii.
Zdaniem Pawła Pohoreckiego z Twojego Ruchu, w przededniu wyborów parlamentarnych kwestia przywrócenia pewnej wiarygodności rządu w kontekście dotrzymania deklaracji jest czymś zupełnie oczywistym .
- Poza tym niepokoi strategia przyjętych działań. Dokonano pewnego podwyższenia wałów wydając na to duże pieniądze, a teraz decydując się na polder, poziom wody obniżamy - dodał Pohorecki.
Posłuchaj:
Strategia przeciwpowodziowa Opolszczyzny zdaje się być na bieżąco dostosowywana do możliwości finansowych - wskazywali goście Loży Radiowej - niestety wciąż mamy sporą część regionu zagrożoną wielką wodą.
Posłuchaj także Niedzielnej Loży Radiowej
Jacek Rudnik