Do Wrocławia także w weekendy
- Na razie wprowadziliśmy pilotażowe kursy w piątki i niedziele – mówi prezes nyskiego PKS Beata Juralewicz. Przyznaje, że dalekobieżne połączenia, zwłaszcza z Wrocławiem, są od dawna bolączką spółki. Z jednej strony słychać narzekania mieszkańców, iż nie mogą dojechać do stolicy woj. dolnośląskiego. Kiedy natomiast PKS uruchamia kursy, z trudem autobusy są wykorzystane zaledwie w połowie.
- Żeby było opłacalnie, powinno być 70 % pasażerów – mówi prezes, która zapowiada dokładny monitoring przewozów. Od zainteresowania nimi będą zależały dalsze decyzje.
Posłuchaj:
Ciekawostką jest, że pojawił się kolejny, prywatny przewoźnik, obsługujący m.in. Głuchołazy, Nysę i Wrocław. Oferuje w busach bezprzewodowy internet, możliwość podłączenia ładowarki do telefonu komórkowego, a nawet poczęstunek.
Dorota Kłonowska