Goście Loży Radiowej o problemach z rejestracją list
Zgodnie z ordynacją, by wystawić swojego kandydata w walce o urząd prezydenta miasta trzeba mieć zarejestrowane listy w ponad połowie okręgów, a to nie udało się w Opolu ani SLD, ani KNP.
Decyzje odnośnie tego czy odwołania komitetów zostały uznane zapadną o godz. 16:30.
- Mam nadzieję, że orzeczenie będzie zgodne z prawem - powiedział w Loży Radiowej Adam Kępiński z SLD, pytany o zawirowania dotyczące niezarejestrowania część list komitetów wyborczych tego ugrupowania , co uniemożliwia mu wystawienie kandydata w wyborach na prezydenta Opola.
- Jesteśmy trochę w zawieszeniu, trzeba czekać cierpliwie, rzeczywiście tzw. górka jeśli chodzi o liczbę przekazanych podpisów mogła być większa, wtedy nie byłoby żadnych nerwowych sytuacji - dodał.
- Plotki o śmierci politycznej posła Garbowskiego, są mocno przesadzone - dodał Tadeusz Jarmuziewicz z PO. Poseł Garbowski wyjdzie z tych niepowodzeń 'poturbowany' . Szansę na ewentualnie drugą turę widzę niewielkie, gdyż wizerunkowo kandydat sojuszu bardzo mocno stracił - dodał polityk PO
Jarosław Pilc z Twojego Ruchu podobnie ocenił sytuację kandydata SLD na prezydenta miasta.'....straty wizerunkowe w tym przypadku są znacznie, ale zmartwienia wielkiego nie ma, bo lewica w Opolu jest obecna i ma dobry program, czego dowodzą nasi kandydaci - stwierdził.
Patryk Jaki z Solidarnej Polski dodał, że prowadzenie miasta wymaga znacznie większych umiejętności organizacyjnych i niż zebranie podpisów pod listami komitetu wyborczego.
- Liczba podpisów wyborców też jest swego rodzaju kredytem zaufania. Skoro nie udało się zebrać ich wystarczająco wielu to też o czymś świadczy.....- konkluduje polityk Solidarnej Polski.
- U nas problemy z listami i podpisami nie było, nasze listy zarejestrowano jako jedne z pierwszych, co pokazuje nasze przygotowane, mobilizację, by coś w mieście i regionie zmienić - powiedział Sławomir Kłosowski z PiS.
- Od lat pod naszymi listami widnieje 'bezpiecznie' większa liczba podpisów - dodał Stanisław Rakoczy z PSL, dlatego też nie mieliśmy z rejestracją żadnych problemów.
Dla czystości sprawy i dobra demokracji ważne jest to, by zarówno kandydat SLD jak i Nowej Lewicy wystartowali w wyborach. - Niech wybiorą mieszkańcy, bez żadnych ograniczeń natury formalnej - dodał przedstawiciel ludowców
Zdaniem Andrzeja Kasiury z MN proces rejestracji komitetów wyborczych jest coraz bardziej złożony, co może stwarzać problemy, co nie zwalnia pełnomocników od najwyższej dbałości, by wszystkiego dopilnować na najwyższym poziomie.
Dziś o godzinie 16:30 zapadnie decyzja w sprawie odwołań komitetów wyborczych SLD i Nowej Prawicy JKM w sprawie niezarejestrowania części list, w czego konsekwencji Tomasz Garbowski (SLD) i Łukasz Szewczyk (Nowa Prawica) na razie nie mogą wystartować w wyborach na prezydenta Opola.
Zgodnie z ordynacją, by wystawić swojego kandydata w walce o urząd prezydenta miasta trzeba mieć zarejestrowane listy w ponad połowie okręgów, a to nie udało się w Opolu ani SLD ani KNP.
Decyzję odnośnie tego czy odwołania zostały uznane o 16:30 poznają pełnomocnicy komitetów.
Na godzinę 18 swoją konferencję prasową już zapowiedział poseł SLD Tomasz Garbowski.
O urząd prezydenta Opola poza Tomaszem Garbowskim i Łukaszem Szewczykiem będą się ubiegać Tadeusz Jarmuziewicz, Arkadiusz Wiśniewski, Norbert Honka, Marcin Ociepa, Jarosław Pilc oraz Grzegorz Sawicki.
Radnych, wójtów. burmistrzów i prezydentów miast wybierzemy 16 listopada.
Posłuchaj wypowiedzi gości Loży Radiowej:
Oprac. Jacek Rudnik