- Mieszkam w bloku przy ulicy Krapkowickiej w Opolu i pierwszy raz tu była taka sytuacja - twierdzi poszkodowana. - Widać, że to była profesjonalna robota, bo ani okna nie były zniszczone, ani mieszkanie nie było zdemolowane. Jedynie widziałam ślady po butach i też fragmenty śladów były na ramie okiennej. Widać, że ewidentnie włamywacze szukali pieniędzy - dodaje.